Politechnika Rzeszów myśli o awansie

"Akademicy" powalczą jesienią z Resovią (spadła z I ligi), jeśli w weekend poradzą sobie w finałowym turnieju barażowym o awans do II ligi. Zawody odbędą się w Katowicach, a ich faworytem są na razie dwie ekipy: miejscowy Mickiewicz i Staco MNLK Niepołomice. Oba mają wliczone do finału wygrane z półfinałów. Mickiewicz w gorzowskim turnieju ograł nasz team 79:66, Staco u siebie pokonało KK Bytom (72:65).

- Mogliśmy mieć lepszą sytuację, bo długo i wyraźnie wygrywaliśmy z Mickiewiczem - mówi Filip Kosim, trener rzeszowian. - Niestety, w ostatnią kwartę przegraliśmy aż 7 do 28 i teraz będzie trudniej o awans. Przy dobrym układzie może nam wystarczyć do szczęścia jedno z zywycięstwo, ale możliwe, że potrzebne będą dwa.

Najlepszym zawodnikiem AVC AZS jest Krzysztof Banyś. W półfinałowym turnieju barażowym został wyróżniony tytułem MVP, zdobył też tytuł króla strzelców. Do innych bardziej znanych graczy należy Mikołaj Sowa, który kilka lat temu awansował z Resovią do II ligi, posmakował w niej też nieco gry na zapleczu ekstraklasy.

Awans finału do II ligi uzyskają aż trzy zespoły. Jeśli zespół znad Wisłoka znajdzie się w tej trójce, przed klubem stanie wyzwanie w postaci budowy budżetu na udział w bardziej kosztownych rozgrywkach.

- Na razie myślimy o finale, jak awansujemy poszukamy pieniędzy, na przykład w Urzędzie Miasta, Marszałkowskim, na uczelni - kontynuuje Kosim.

Tak czy owak żadnych kokosów u nas nie będzie. Pogramy za darmo, względnie za kilkusetzłotowe stypendia. O pieniądzach pomyślimy jednak później Najpierw trzeba myśleć o meczach w Katowicach. Chcemy je wygrać. Fajnie byłoby zagrać w przyszłym sezonie z Resovia.