Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Rzeszowska przegrała z UMKS-em

Tomasz Ryzner
Kielczanie nie przebierali w środkach. Nz. w akcji Jakub Musijowski.
Kielczanie nie przebierali w środkach. Nz. w akcji Jakub Musijowski. Krzysztof Kapica
UMKS Kielce wykorzystał osłabienie kadrowe "akademików", ich słabszą grę i wygrał w Rzeszowie 72:65.

W dusznej, wilgotnej atmosferze hali ROSiR lepiej czuli się goście. Zagrali wzmocnieni dwoma, a właściwie jednym zawodnikiem ekstraklasowej Siarki - Dariuszem Wyką (Piotr Pyszniak grał niewiele). W myśl nowych przepisów takie chwilowe wypożyczenia do drużyn II-ligowych są możliwe.

- Dla mnie ten przepis to nieporozumienie. Facet gra w PLK i nagle pojawia się dwie klasy niżej. - uważa Mariusz Michalczyk, trener rzeszowian.

"Scyzoryki" wygrały nie tylko dzięki Wyce. Gospodarze sami ukręcili na siebie bicz, średnio broniąc, mając źle ustawione celowniki w rzutach za trzy i pudłując także spod kosza z na pozór łatwych pozycji. Swoje zrobił też brak kontuzjowanych Marka Osiniaka i Piotra Ucinka.

- Z nimi mielibyśmy szansę wygrać - uważa trener Politechniki.
Mecz zaczęli od 9:0. Potem rytm złapali gospodarze, trafiał Jakub Musijowski, jednak w II kwarcie role znów się odwróciły. Gra na dwóch wysokich dawał gospodarzom sporo zbiórek, ale za mało punktów. Zbigniew Doliński dawał się czapować, Piotr Miś potrafił sknocić wsad. Rywal uciekał, a ratunek w postaci trójek nie nadchodził.
Rzeszowianie prowadzili niewiele ponad 2 minuty. Kiedy w II połowie zbliżali się do rywala, ten odpalał rzut zza łuku. 3 minuty przed końcem UMKS prowadził 68:52."Akademicy" walczyli do końca, Krzysztof Banyś trafił trójkę, a kiedy zabrzmiała syrena, na trybunach wybuchł aplauz, bo równo z nią, grubo z ponad 7 metrów, wycelował do kosza Sebastian Biela. Jeśli Politechnika wejdzie na wyższy poziom, w rewanżu niekoniecznie będzie na straconej pozycji.

- Nie dramatyzujemy. Przed nami jeszcze cała liga - dodał coach AZS-u.

W środę Politechnika gra u siebie mecz Pucharu Polski z Polonia Przemyśl.(g. 18).
HANDLOPEX AZS POLITECHNIKA RZESZOWSKA - UMKS KIELCE 65:72 (22:19, 12:24, 12:18, 19:11)
HANDLOPEX: Doliński 2 (19 zb.), Musijowski 17 (1x3, 4 as.), Miś 18 (9 zb.), Żmudka 0 (3 prz.), Kielar 5 (1x3) oraz Banyś 5 (1x3), Biela 8 (2x3), Skop 6 (1x3), Krupa 2, Sowa 2, Brud 0.
UMKS: Bacik 2, Wyka 13 (2x3, 3 bl.), Fąfara 14 (1x3, 5 as.), Wróbel 9 (7 zb.), Busz 8 (8 zb.) oraz Makuch 7 (1x3), Miernik 11 (7 zb.), Lewandowski 8 (2x3), Kołacz 0, Pyszniak 0, Jaworski 0, Kij 0. WIDZÓW: 500.

Obszerna relacja z wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24