Politycy, brońcie naszych interesów

Przez kilka lat Narodowy Fundusz Zdrowia traktował podkarpackich pacjentów jako chorych drugiej kategorii. Symbolem jaskrawej niesprawiedliwości, ale też rażącej nieskuteczności lokalnych polityków, stał się osławiony algorytm. Przelicznik, według którego inne regiony otrzymywały więcej pieniędzy na leczenie niż my.

Chory algorytm usiłowali zwalczyć nasi posłowie PiS, gdy partia ta była u władzy. Nie dali rady. Został w końcu pogrzebany przez obecną ekipę (PO - PSL). I gdy już wydawało się, że nie będziemy traktowani gorzej, niż np. mieszkańcy Mazowsza czy Małopolski, otrzymujemy kolejny cios. Plan oszczędnościowy NFZ, według którego szpitale w Mazowieckiem dostaną o 5 proc. mniej pieniędzy, zaś szpitale w Podkarpackiem o 21 proc.!

Gdzie byli nasi posłowie PO i PSL (i nasi ludzie w rządzie), gdy minister zdrowia decydowała, ile pieniędzy zabrać podkarpackim szpitalom? Co wskórali parlamentarzyści, gdy kilka tygodni temu ścinano głowę szefowej podkarpackiego oddziału NFZ Barbarze Kuźniar- Jabłczyńskiej (nie mogła być dyrektorem, bo potrafiła powiedzieć Warszawie "nie" i broniła naszych interesów)?

Szanowni Parlamentarzyści, wybraliśmy Was nie po to, byście wykonywali nakazy partyjnych wodzów. Oczekujemy zdecydowanej i skutecznej obrony interesów podkarpackich pacjentów. Z tego Was rozliczymy.