Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polka greckiego pochodzenia czekała na głosowanie prawie 40 lat

Krzysztof Potaczała
Fot. Krzysztof Potaczała
Wasilo Rosołowska z Krościenka koło Ustrzyk Dolnych musiała czekać prawie 40 lat na przywilej głosowania w wyborach. - Już nie jestem obywatelem drugiej kategorii - mówi.

Wasilo urodziła się w Polsce, w greckiej rodzinie. Jej rodzice wyemigrowali z Grecji w 1951 r. jako uchodźcy polityczni. Osiedli w Krościenku, podobnie jak blisko trzy tysiące innych Greków. Tu chodziła do szkoły, dorastała, osiągnęła pełnoletność. Ale dowodu tożsamości nie otrzymała.
- Moim dokumentem była karta stałego pobytu - mówi Wasilo Rosołowska, z domu Liuri. - Mogłam w Polsce żyć, uczyć się, pracować, płacić podatki, ale o już o wzięciu kredytu, kupnie ziemi, wyjeździe na zagraniczną wycieczkę czy głosowaniu w wyborach mogłam tylko pomarzyć.

Pewnie dalej tak by było, gdyby któregoś dnia ona i trochę innych Greków z Krościenka (nielicznych, bo większość jeszcze w latach 80. wyjechała na stałe do Grecji) nie zdecydowali się na walkę o należne im prawa. - W 1996 r. skończyła mi się ważność karty stałego pobytu, więc postanowiłam dopomnieć się obywatelstwa - opowiada Rosołowska. - Dotąd byłam bezpaństwowcem i już nie mogłam tego znieść. Czułam się jak ktoś gorszy, zresztą wiele razy w różnych urzędach dano mi do zrozumienia, że nie mam żadnych praw.
Przeszła drogę przez mękę. Dziesiątki listów i próśb do kolejnych wojewodów, prezydentów, parlamentarzystów. I nic. - Niektórzy odpisywali, że trzeba się uzbroić w cierpliwość, inni w ogóle nie odpisywali - wspomina. - I dopiero w zeszłym roku wojewoda podkarpacki wydał mi odpowiedni dokument. Akurat kończyłam 56 lat.

Kartę stałego pobytu zostawiła sobie na pamiątkę. Przed dwoma tygodniami po raz pierwszy w życiu poszła głosować. - Dziwne to było uczucie, ale na pewno miałam w sobie radość, że wreszcie mogę to, co inni. Kto wie, może teraz nadrobię stracone możliwości i zacznę korzystać garściami także z wszystkich innych przywilejów, których byłam pozbawiona.
Do Grecji na stałe się nie wybiera. - Tu się urodziłam, Polska to mój kraj, a poza tym już nie ten wiek na zaczynanie wszystkiego od nowa - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24