Poloniści walczyli do końca, w ostatniej minucie zbliżyli się do lublinian na 3 "oczka" (63:66), ale za chwilę po raz enty spuścili z oka Sebastiana Szymańskiego i ten trafił swoją szóstą trójkę (6/12). Do końca brakowało wówczas 53 sekundy i trener "Niedźwiadków" poprosił o czas. Po nim Hubert Mazur po raz kolejny chybił zza łuku, faulowany Rafał Król wykorzystał rzuty wolne, trójki nie weszły Mazurowi (1/10), Grzegorzowi Płocicy i gospodarze nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa.
Nadsańska ekipa nie wykorzystała okazji. Start zagrał osłabiony brakiem Pawła Kowalskiego, a rekonwalescenci Michał Sikora i Przemysław Łuszczewski dalecy są od wysokiej formy (ten pierwszy grał zresztą tylko parę minut). Dysponująca szersza kadra Polonia nie umiała się wstrzelić w kosz lubelskiej hali (z gry 36 procent, za trzy 21).
START LUBLIN - BUDIMPEX POLONIA PRZEMYŚL 73:68 (27:17, 15:16, 14:12, 17:23)
START: Prażmo 14 (1x3, 8 zb., 3 str.), Król 15 (1x3, 9 zb.), Szymański 21 (6x3), Michalski 7 (5 as., 4 str.), Aleksandrowicz 9 oraz Pustelnik 7 (1x3), Łuszczewski 0, Sikora 0.
POLONIA: Mikołajko 12 (1x3, 14 zb.), Przewrocki 0, Miszczuk 12 (2x3, 3 str.), Musijowski 6 (5 as., 7 zb., 2 prz., 6 str.), Mazur 15 (1x3) oraz Pydych 5 (1x3), Płocica 9 (1x3), Sołtysiak 4, Bal 2, Bąk 3, Machowski 0.
Pełna relacja w poniedziałkowym Stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?