Pierwsza kwarta sugerowała, że poloniści nie pozbierali się po wpadce z UMKS-em Kielce. Śląsk prawie wszystko trafiał, wypracował wtedy imponujące 20 punktów przewagi. To mogło załamać, ale "Niedźwiadki" nie zwiesiły jednak głów i ku zaskoczeniu widzów na długie minuty przejęły rządy na parkiecie. Po 30 minutach znalazły się na plusie (55:53).
Polonistom szło też na początku kwarty nr 4, ale w 33. min Adrian Mroczek-Truskowski trafił za trzy i tablica pokazała remis (61:61). Po trójce Michała Musijowskiego 4 oczka zapasu mieli znów koszykarze znad Sanu (66:62 w 36. min), jednak znów nie upilnowali pana Adriana, który ponownie trafił zza łuku. 3 minuty przed końcem trener Polonii poprosił o time-out.
Po nim Łukasz Diduszko trafił, jeden wolny, Kulon ustrzelił trójkę, Diduszko zmarnował "osobowego" i było 70:66 dla gospodarzy, którzy mogli grac twardo, bo na koncie mieli tylko 2 faule. Polonii zostały 2 minuty na uratowanie meczu.
Niestety, Grzegorz Kukiełka i Dariusz Wyka pudłowali, a Diduszko w końcu trafił dwa wolne. 38 sekund przed syreną trener Maciej Milan wziął ostatni czas. Wprowadzony Bartosz Bal popełnił jednak stratę i było po herbacie. Wynik ustalił wolnymi Mroczek-Truskowski.
WKS ŚLĄSK WROCŁAW - BUDIMPEX POLONIA PRZEMYŚL 75:66 (34:14, 9:21, 10:20, 22:11)
Skład z punktami oraz opnie w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki