Polonia Przemyśl rozgromiła Sudety

Ekipa z Jeleniej Góry przyjechała w zaledwie 9-osobowym składzie, zaprezentowała II-ligowe umiejętności i nie miała żadnych szans w pojedynku z "Przemyskimi Niedźwiadkami". Zaledwie raz remisowała (2:2) i cały czas była w odwrocie, stawiając w miarę dzielny opór jedynie w drugiej i czwartej kwarcie. Trenerzy Polonii dali szansę występu wszystkim zawodnikom i już w pierwszej odsłonie grało ich dziesięciu. Nasi, mając znacznie lepsze warunki fizyczne, wyraźnie przewyższali w zbiórkach (37 w sumie przy 18 gości), lepiej też trafiali za dwa (71 proc. skuteczności, Sudety - 44).
Już w 7. minucie po "trójce" Aleksandra Machowskiego Polonia prowadziła 17:7. Jej przewaga rosła i w 19. min Marek Miszczuk powiększył dystans do 15 "oczek" (35:20). W III kwarcie nasi 4-krotnie trafili zza łuku (3 razy Hubert Mazur i Machowski) i w 28. min było już 60:34. Najwyższą przewagę (32 pkt) przemyślanie uzyskali na początku ostatniej "ćwiartki" (70:38) po trafieniu Artura Mikołajki. W końcówce w Polonii grali już wyłącznie rezerwowi, ale potrafili zachować dystans. Wacław Burzmiński

MACIEJ MILAN, trener Polonii

MACIEJ MILAN, trener Polonii

POTRAKTOWALIŚMY RYWALA Z SZACUNKIEM, bo wygrał dwa mecze na wyjeździe i nie można go było zlekceważyć. Zagraliśmy poprawnie, chociaż Sudety nie zmusiły nas do większego wysiłku. Daliśmy szansę pograć wszystkim chłopakom i prawie wszyscy zdobyli punkty.

Polonia Budimpex Przemyśl - Sudety Focus Mall Jelenia Góra 85:54 (21:12, 16:10, 31:16, 17:16)
Polonia: Przewrocki 4, Mazur 19 (3x3, 5 as.), Mikołajko 13 (10 zb.), Miszczuk 12 (7 zb.), Musijowski 8 (10 as.) oraz Zając 4, Pydych 0, Urban 2, Sołtysiak 2, Bal 6, Cukierda 4, Machowski 11 (2x3).
Sudety: Kozak 1, Bukowiecki 1, Wilusz 12, Niesobski 26, Minciel 8 (10 zb.) oraz Maryniewski 2, Czornij 0, Prystrom 0, Kołtun 4. Widzów 500.