Polsat Sport pokaże piątkowy mecz Asseco Resovii

Oba zespoły w tym sezonie mierzą bardzo wysoko.

- Oba mają mocne składy i oba bardzo będą chciały wygrać to spotkanie. Zapowiada się bardzo ładne widowisko - twierdzi Ljubo Travica, trener resoviaków, którzy trenowali w niedzielę i poniedziałek, ale wtorek mieli wolny, odpoczywali. - Wojtek Grzyb trenował z nami i w piątkowym meczu już zagra.

- Cieszy, że wszyscy zawodnicy są zdrowi, bardzo fajnie pracujemy podczas treningów, jest bardzo dobra atmosfera i już z utęsknieniem czekamy na spotkanie z Jastrzębiem - twierdzi Krzysztof Ignaczak, libero rzeszowskiej drużyny.

W Jastrzębiu także bojowe nastroje.

- Już powolutku przygotowujemy się do meczu w Rzeszowie. Widziałem fragmenty spotkania Resovii ze Skrą w telewizji. Będzie ładny mecz - uważa Paweł Rusek, libero Jastrzębskiego Węgla.

- Będziemy chcieli, aby po porażce ze Skrą Bełchatów 1:3 "ugryźć" coś na Resovii. Chcemy wywalczyć w Rzeszowie jakieś punkty, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne zadanie - uważa Leszek Dejewski, drugi trener brązowego medalisty ubiegłego sezonu. - Poza Ali Alp Cayirem, tureckim przyjmującym, który skręcił sobie nogę podczas poniedziałkowego treningu, pozostali zawodnicy są zdrowi i pozostają do naszej dyspozycji. Cayir nie wychodził w szóstce, ale wiążemy z nim określone plany.

- Oglądałem i analizowałem dwa mecze w udziałem Resovii. Myślę, że środek rzeszowskiej drużyny nie jest jeszcze w najwyższej formie - dodał Dejewski.

Piątkowy mecz rozpocznie się w hali im. Jana Strzelczyka o godz. 17.30. Pokaże go na żywo Polsat Sport.