- Rywal na pewno trudny, nie ma co ukrywać, ale zobaczymy, jak to będzie wszystko wyglądało na lodzie - mówi Marcin Ćwikła, II trener Ciarko STS.
Nikt nie ukrywa, że zespół z Sanoka w tym sezonie chciałby wypaść jeszcze lepiej niż ostatnio (w poprzednich rozgrywkach zakończył na 8. pozycji).
- Na spokojnie podchodzimy do inauguracji - pracowaliśmy ciężko, wygląda to nieźle, ale gdybyśmy teraz popadali w jakiś hurraoptymizm, to co potem byłoby to poprawy
- mówi Marcin Ćwikła.
W składzie sanockiej drużyny sporo się zmieniło, więc to będzie pierwszy i naprawdę mocny test dla tego zespołu.
- Tu na pewno potrzeba trochę czasu, bo w sumie stworzyła się nowa drużyna i trzeba wziąć to pod uwagę - nie ukrywa II trener Ciarko STS. - Pracujemy nad zgraniem i wszystkimi elementami, ale to się też będzie kształtowało z każdym meczem i o tym trzeba pamiętać. Nie podpalamy się, rywal jest bardzo trudny - dodaje.
Na szczęście trenerzy sanockiej drużyny mogą liczyć na wszystkich zawodników.
- Póki co zdrowie dopisuje - jakieś tam drobne urazy się oczywiście przytrafiają np. u Maćka Witana, ale generalnie wszyscy będą do dyspozycji - podsumowuje Marcin Ćwikła.
Po pojedynku z Tychami na odpoczynek czasu nie będzie - trzeba się szybko regenerować, bo już w niedzielę do Sanoka zawita inny GKS; tym razem ten z Katowic.
Początek obu meczów o godzinie 18.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"