Trafienia Stefana Balmazovicia oraz Kacpra Borowskiego na początku drugiej kwarty dawały gospodarzom sześć punktów przewagi. Później wzrastała ona nawet do stanu 38:25 po trójce Jakuba Koelnera. Zespół trenera Michaela Claxtona czuł się świetnie w ataku, dlatego po pierwszej połowie wygrywał różnicą 15 punktów.
Początek trzeciej kwarty był trochę lepszy dla ekipy z Krosna, która po rzutach Antona Gaddeforsa zbliżała się na 10 punktów. PGE Turów kontrolował jednak sytuację, bo skuteczni byli Cameron Ayers oraz Jakub Koelner. Później Miasto Szkła co prawda zmniejszało jeszcze straty, ale ostatecznie dzięki kolejnej trójce Balmazovicia było 68:59 po 30 minutach gry. Goście w ostatniej kwarcie nie zamierzali się poddawać, a po wsadzie Jakova Mustapicia przegrywali już tylko trzema punktami. Odpowiadał jednak na to Kacper Borowski, co dawało spokój zgorzelczanom. Mimo kolejnych starań Gaddeforsa oraz Mustapicia, Miasto Szkła nie potrafiło zagrozić gospodarzom.
PGE Turów Zgorzelec - Miasto Szkła Krosno 87:81 (21:21, 28:13, 19:25 19:22)
PGE Turów: Ayers 18, Camphor 16 (3x3), Balmazović 12 (4x3), Borowski 12, Koelner 9 (3x3), Waldow 7, Patoka 7 (1x3), Bochno 4 (1x3), Jarecki 2.
Miasto Szkła: Jakóbczyk 15 (4x3), Alexis 15, Mustapić 15 (1x3), Gaddefors 12 (2x3), Lejasmeiers 11 (1x3), Grochowski 7, Oczkowicz 3 (1x3), Pogoda 2, Sroka 1.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"