Pomogą uzależnionym od alkoholu, narkotyków, TV, Internetu i hazardu

Pacjenta Szpitala Powiatowego w Mielcu.

Budynek o powierzchni 300 m kw. przekazał na potrzeby ośrodka Szpital Powiatowy w Mielcu. Pomysł przeniesienia ośrodka z ciasnych pomieszczeń przy ul. Chopina zrodził się na przełomie lat 2007/08. Osoby uzależnione i ich rodziny coraz częściej i głośniej domagały się pomocy, a dyrektor szpitala Leszek Kołacz zorientował się, że ma budynek pralni, w którym mógłby działać większy i nowoczesny ośrodek terapeutyczny.

Remont za 300 tys. zł

Pomysłowi bardzo życzliwy był zarząd powiatu, który od początku wspierał jego realizację, podobnie jak powiatowi radni, którzy podjęli uchwalę w tej sprawie w styczniu 2008 r. Jednak dopiero rok później, kiedy udało się znaleźć pieniądze, ruszył remont kapitalny. Potrzeba było na niego 300 tys. zł. Ale udało się i teraz w ośrodku, jak się szacuje, będzie się rejestrować ok. 400-500 pacjentów rocznie.**Z tych, którzy potem rzeczywiście podejmą leczenie 20 proc. może liczyć na sukces, czyli długotrwałą abstynencję **- tak mówią światowe statystyki.

Pomoc w lepszych warunkach - Ośrodek znajduje się na terenie nowoczesnego i bardzo dobrze zorganizowanego szpitala, a więc nasz ośrodek nie mógł odstawać – podkreśla Leszek Piasecki, inicjator powstania i szef „nowego” ośrodka.

Szpitalny budynek, którym zarządza powiat został wynajęty ośrodkowi na 10 lat.

Istnieje zawsze jeszcze jeden problem. – Do szpitala przychodzą osoby, które chcą pomocy, a do nas ci, którzy jej nie chcą, a my musimy ich ratować. Niełatwo jest przekonać uzależnionego, aby podjął leczenie, ale gdy sam tego chce, mamy już dla niego w Mielcu szeroką ofertę. Podobnie jak dla jego bliskich, których także mamy już gdzie otoczyć opieką – wyjaśnia Piasecki.