Życie to bajka
- Żyję z tobą jak kopciuszek - skarży się młoda żona mężowi. - No widzisz, obiecywałem, że będzie jak w bajce!
Diagnoza
- Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dość przyczyny pańskich dolegliwości. Podejrzewam, że to alkohol. - Dobrze, przyjdę, kiedy pan doktor wytrzeźwieje. (Nadesłała Agnieszka Mendycka z Przeworska)
Chudzina
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona: - Myślisz, że to ci pomoże? - Oczywiście, że pomoże! Tylko w ten sposób mogę odczytać, ile ważę.
Uprzejmy
Do zatłoczonej piwiarni wchodzi Kowalski i widząc, że przy stoliku siedzi tylko jeden gość, zwraca się do niego: - Czy to miejsce jest wolne? Siedzący schyla się pod stolik i pyta: - Józek, będziesz jeszcze siedział? (Nadesłała Beata Gościńska z Jasła)
Rozrywkowy mąż
Mąż wraca o trzeciej nad ranem. - Tak wcześnie? - pyta żona. - Co ty, ja dopiero wpadłem po gitarę!
Żonka wróciła!
Spotykają się dwaj koledzy. - Dlaczego jesteś taki smutny? - Jestem tylko zmęczony. Wyszedłem na dworzec po żonę, a ona nie przyjechała. - Na pewno przyjedzie jutro. - Ale ja się boję, że ona jest w domu od wczoraj… (Nadesłała Rózia Błażejowska ze Stalowej Woli)
Kwestia wyboru
Pan Kazio wygłasza swoje życiowe credo: - Kiedy nie mam towarzystwa, piję koniak. Kiedy nie mam apetytu, piję wino. Kiedy nie mam nastroju, piję żytnią. - A kiedy pijesz wodę? - Gdy nie mam pieniędzy.
Szybkobiegaczka
Jasio leży w szpitalu. Nacisnął guzik przywołujący pielęgniarkę. Pielęgniarka przybiegła i pyta: - Jasiu, co się stało? - Nic - odpowiada Jasio - Chciałem tylko sprawdzić, jak szybko pani biega. (Nadesłał Czesław Sowa z Janowa Lubelskiego)
Zmień ton!
- Kaziu - mówi mama - jest późno, posprzątaj zabawki i kładź się spać. - Ależ mamusiu - oburza się malec - mówisz do mnie takim tonem, jak bym był tatusiem. (Nadesłał Jan Stanisław Barzyk ze Straszydla)
Ale lipa
Mąż mówi do żony: - Słyszałaś, że wynaleziono kosmetyk, który niezawodnie upiększa wszystkie kobiety? - Słyszałam i używam go od miesiąca. - No tak, od razu wiedziałem, że to jakaś lipa.
Wszystko dla prestiżu
Syn bogatego szejka przyjechał studiować do Polski. Po pewnym czasie pisze do domu: - Ta Polska to dziwny kraj. Ja przyjeżdżam na wykłady mercedesem, a profesor, który je prowadzi, autobusem. - Nie martw się synu - odpisuje ojciec - wysyłam ci autobus. (Nadesłał Stanisław Tragarz z Łańcuta)
Zupełnie to samo
- My, kobiety nowoczesne, jesteśmy udręczone. Ach, jak dobrze działo się kobietom w raju - wzdycha Kowalska. Na to Malinowska: - Nie widzę żadnej różnicy. Masz ogród, masz męża i - jak sama mi powiedziałaś - nie masz co na siebie włożyć! (Nadesłał Mirosław Burek z Raniżowa)
Czekamy na czytelne listy najwyżej z pięcioma żartami pod adresem: Redakcja "Nowin", ul. Kraszewskiego 2, 35-016 Rzeszów, z dopiskiem: Odśmiewacze. Nagroda za najlepszy dowcip miesiąca - 100 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość