Poprosili o pomoc i wyłudzili od 80-latka pieniądze

Do czekającego na przystanku autobusowym przy ul. 3 Maja w Jarosławiu starszego mężczyzny podjechał biały samochód. Kierowca i pasażerka sprawiali wrażenie zagubionych.

80-latkowi trudno było wytłumaczyć jak dojechać do banku, a potem do szpitala, więc przystał na propozycję kierowcy i zgodził się ich poprowadzić. W zamian mieli go odwieźć do domu. W samochodzie zaproponowali mu, że jeśli ma w domu pieniądze to pożyczą, a oddadzą zaraz po wymianie dolarów, których sporą sumę mają ze sobą.

Starszy jarosławianin zgodził się. Podjechali do jego domu. Wziął pieniądze i dał je kobiecie. Razem poszli na pocztę wpłacić należność za leczenie znajomego. Przed wejściem kobieta przypomniała sobie, że zostawiła w samochodzie potrzebne dokumenty. Zostawiła 80-latka przed pocztą dając mu jako zastaw torbę, w której miały być dolary. Gdy długo nie wracała mężczyzna zajrzał do torby. Zamiast plików z obcą walutą były w niej chusteczki higieniczne. Zrozumiał, że go oszukano i zawiadomił policję.

Śledczy szukają oszustów. Udało się ustalić tylko wstępny rysopis. Pokrzywdzony zapamiętał tylko, że poruszali się białym samochodem. Kierowca był dość tęgim mężczyzną w wieku około 40 lat. Kobieta była w podobnym wieku. Oboje mieli ciemną cerę.