Poseł SLD Tomasz Kamiński krytykuje marszałka Cholewińskiego za korupcję w urzędzie

- Pytam, dlaczego tej sprawy nie prowadzi CBA tylko policja, przecież to CBA zostało powołane do walki z korupcją, a korupcją w urzędzie została stwierdzona - mówił poseł.

Zdaniem Tomasz Kamińskiego rządy Zygmunta Cholewińskiego to pasmo porażek. - Zwiększono zatrudnienie o 66 osób w departamentach, które zajmują się wnioskami o unijne pieniądze, a potem się okazało, że wszystkie wnioski były źle napisane, nie powstała do tej pory spółka lotniskowa, nie mamy pieniędzy z unii na remonty dróg, bo marszałek zamiast pisać wnioski o pieniądze na drogi, woli te pieniądze wydać z budżetu województwa - wyliczał poseł. - Ale wiadomo, że w 2010 roku będą wybory, więc przed wyborami będą marszałkowie te drogi otwierać, przecinać wstęgi.

Poseł dodał, że zarząd zajmuje się błahymi sprawami, np. powołuje komisję ds. odbioru blatów łazienkowych w nowej siedzibie, zamiast zajmować się sprawami ważnymi dla województwa.

Za jedyny "sukces" tego zarządu uznał poseł wzrost zatrudnienia w urzędzie marszałkowskim.

- Od listopada 2006 roku do chwili obecnej zatrudniono prawie 350 osób - zaznaczył poseł. - Zarobki dyrektorów wzrosły z 6 tysięcy do 7,5 tysiąca zł. To ja się pytam czy PiS to jest Prawo i Sprawiedliwość, czy Pieniądze i Stołki.

Pytany o to, czy w związku z aferą korupcyjną marszałek powinien podać się do dymisji odparł: - Ja bym się tak nie spieszył, trwa śledztwo, jest rozwojowe, poczekajmy na jego efekt.

Nie wszyscy zamierzają czekać. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy radni sejmiku województwa już debatują już nad odwołaniem zarządu. Afera korupcyjna w urzędzie dała im kolejny argument za obaleniem marszałka.

- To on i jego zarząd ponoszą polityczną za to co się stało. Powinien odejść. Dotąd nie udało się nam odwołać marszałka, bo nie mamy w sejmiku większości, ale to się wkrótce zmieni. Rozmowy trwają - zdradził nam jeden z radnych opozycji.

Niewykluczone, że taki wniosek padnie już na najbliższej sesji sejmiku - 23 marca.
A co wiadomo oficjalnie? Sławomir Milkicz, szef klubu PO w sejmiku, przyznaje, że wielu radnych podnosi temat rekonstrukcji zarządu.

- Być może jest to potrzebne, ale żadnych ustaleń w tym temacie nie ma.