Postawiłyśmy wszystko na jedną kartę. Opinie po meczu Eurobud JKS Jarosław - Iuventa Michalovce

Jarosławianki od początku rzuciły się na rywala

- Postawiłyśmy wszystko na jedną kartę, chcieliśmy ten wynik z pierwszego meczu odrobić. W pierwszej połowie wyglądało to bardzo dobrze. Pokazałyśmy dzisiaj charakter. W pierwszej połowie funkcjonowało wszystko, począwszy od bramki przez obronę do ataku

- mówiła po meczu Małgorzata Trawczyńska.

Wtórował jej trener Michał Kubisztal - Zagraliśmy genialną pierwsza połowę, pokazaliśmy jaki potencjał drzemie w tym zespole. To co założyliśmy sobie w obronie graliśmy prawie idealnie.

W całym meczu znakomicie broniła Weronika Kordowiecka - Moje wyłapane piłki to zasługa obrony, która dzisiaj funkcjonowała bardzo dobrze. Obrona szczególnie w pierwszej połowie była wyśmienita.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że losy dwumeczu rozstrzygnął pierwszy mecz w MIchalowcach

- Myślę, że o naszym odpadnięciu zdecydował pierwszy mecz, na tym poziomie odrobić 12 bramek jest praktycznie nie możliwe

- zakończyła Małgorzata Trawczyńska.

Jak byśmy tak wysoko nie przegrały w MIchalovcach to dzisiaj mogło być różnie - dodała Weronika Kordowiecka.

Trener Kubisztal był bardzo zadowolony z z postawy dziewczyn - Wielka chwała dziewczynom szkoda, że zabrakło zdrowia w drugiej połowie, aby utrzymać ten poziom gry. Szkoda, że najsłabszy mecz tego sezonu trafił się w Michalovcach, szkoda nieudało się, ale z podniesiona głową odpadamy z pucharów.

Wielka ulgę po końcowej syrenie poczuł trener Iuventy, Jan Novak - Pierwsza połowa to dla nas katastrofa. Nic nam nie wychodziło. Jarosław nie dawał nam szansy. Na szczęście w drugiej połowie wróciliśmy do gry i mając zapas z pierwszego meczu awansowaliśmy dalej.