MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebował transportu. Zamiast taksówki wezwał... karetkę

Beata Terczyńska/KWP
Archiwum
Przed sądem odpowie 35-letni mieszkaniec Leska, który wczoraj o 2 w nocy wezwał karetkę, rzekomo do potrzebującego pomocy ojca, a w rzeczywistości potrzebował dla siebie środka transportu.

Policję o zdarzeniu poinformowała załoga pogotowia, wezwana tuż po godzinie 2 w nocy do chorego człowieka. Po pomoc zadzwonił 35-letni syn mężczyzny rzekomo potrzebującego pomocy. Gdy ratownicy dotarli do Dziurdziowa, stwierdzili, że nikomu nic nie dolega. Natomiast o pomoc w postaci podwózki do Leska poprosił 35-latek, który przyznał się, że wezwał karetkę, bo potrzebował środka transportu. Zbulwersowanym ratownikom oświadczył, że "trzeba sobie w życiu radzić".

Niedoszły "pasażer" karetki był pijany. W organizmie miał 2,35 promila alkoholu. Odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24