Policję o zdarzeniu poinformowała załoga pogotowia, wezwana tuż po godzinie 2 w nocy do chorego człowieka. Po pomoc zadzwonił 35-letni syn mężczyzny rzekomo potrzebującego pomocy. Gdy ratownicy dotarli do Dziurdziowa, stwierdzili, że nikomu nic nie dolega. Natomiast o pomoc w postaci podwózki do Leska poprosił 35-latek, który przyznał się, że wezwał karetkę, bo potrzebował środka transportu. Zbulwersowanym ratownikom oświadczył, że "trzeba sobie w życiu radzić".
Niedoszły "pasażer" karetki był pijany. W organizmie miał 2,35 promila alkoholu. Odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]