- Wszystko trwało z 10 minut. Woda tak się podniosła, że trzeba było ratować domy - opowiada Janusz Nowak ze Zgłobnia.
Zamiast pójść do pracy, rzucił się pomagać teściowej i znajomym. Przywiązał linami do drzew i ogrodzenia drewnianą kładkę, aby nie porwał j jej silny nurt.
- W tym miejscu na co dzień jest ok. 70 cm wody. Widać dno. Teraz rzeka ma głębokość ok. 3,5 metra - pokazuje.
Woda podeszła prawie pod próg domu. Zalała ogród.
- Wszystkie meble i sprzęty na parterze u teściowej podnieśliśmy w górę, na ile się tylko dało. Część podparliśmy krzesłami. To na wypadek, gdyby woda wtargnęła do środka - mówi.
Już wie, ze noc będzie nieprzespana. - Zapowiadają burze. Trzeba być w gotowości.
Z wodą walczył też dziś jego sąsiad ze Zgłobnia - Kazimierz Ceglarz. Lubcza wtargnęła mu na podwórko, zalała budynek gospodarczy.
- Ratowałem, co się dało. Ciągnik, kosiarkę, motor, kompresor - pokazuje sprzęty schowane za domem.
Z przydomowego ogródka nic nie zostało. Jarzyny zalała brudna, brązowa woda.
- Tyle razy burmistrz obiecywał betonowe ogrodzenie zabezpieczające przed rzeczką. Na obiecankach się skończyło - macha ręką gospodarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]