Muzeum ma powstać w kamienicy Rynek 7. Urzędnicy kończą sporządzanie dokumentacji pomieszczeń. W najbliższym czasie konserwator wyda opinię o wartości zbiorów.
Ostatnie przeszkody
W przyszłym tygodniu dokumentacja zostanie wysłana do Ministerstwa Kultury.
- Jestem pewien, że do sesji 28 sierpnia będziemy mieli opinię ministerstwa o statucie muzeum i już nie będzie przeszkód, żeby je powołać - mówi Tadeusz Szylar, dyrektor wydziału promocji UM.
Pośpiech zbędny
Uchwała w sprawie utworzenia muzeum miała być przegłosowana na sesji pod koniec kwietnia. Wtedy zabrakło właśnie opinii Ministerstwa Kultury.
- Kiedy muzeum zostanie powołane prace w jego pomieszczeniach rozpoczną się następnego dnia - zapewnia T. Szylar.
Realną datą otwarcia muzeum jest koniec października, początek listopada. - Jest to tak duże przedsięwzięcie i na lata, że wszelki pośpiech jest zbędny - tłumaczy T. Szylar.
- Mam nadzieję, że wkrótce muzeum zostanie powołane. Jeśli powstanie w tym roku będę się cieszyć - komentuje opóźnienie kolekcjoner.
Bajkowa kraina
Mimo kłopotów z formalnościami, wkrótce mają być gotowe komputerowe symulacje pomieszczeń.
- Chcemy, żeby to była prawdziwa baśniowa kraina. Ilustrator bajek ma wykonać malunki na ścianach - opowiada T. Szylar. Poza tym firma z Krakowa, która się specjalizuje w produkcji gablot projektuje je na potrzeby rzeszowskiego muzeum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce