Pracownik musi mieć ciepło

W przypadku pomieszczeń biurowych kodeks pracy jasno określa, że nie można pracować przy niższej temperaturze niż 18 stopni Celsjusza. Jeśli pracujemy na budowie, to powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, czy szefostwo zapewniło nam ciepłą odzież oraz przerwę na darmową gorącą herbatę.

Na godzinną przerwę obiadową w południe nie mamy co liczyć, bo na jeden cykl pracy - bez względu na to, czy jest to 8 czy też 12 godzin, w biurze czy na dworze - przysługuje nam 15 minut przerwy. Szczęściarzami są informatycy, którzy przesiadują przy monitorach komputerowych i ze względu na ochronę wzroku przysługuje im co godzinę 5 minut przerwy.

Każdemu z nas, kto pracuje na otwartej przestrzeni w zimie, przysługuje ciepły napój. Dodatkowo pracownikom wykonującym prace brudzące pracodawca ma obowiązek dostarczenia do celów higienicznych około 90 litrów wody dziennie na każdego pracownika. Przepisy te dotyczą placów budowy, gdzie wodę do mycia przywozi się nawet w beczkowozach.

Jak się dowiedzieliśmy w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Rzeszowie, który nadzoruje prace inspektoratów w całym województwie, pracownicy dosyć często zgłaszają w okresie zimowym wszelkie niedociągnięcia pracodawców.

- Od początku zimy odebraliśmy ponad 500 zgłoszeń i większość z nich dotyczyła właśnie nieprzestrzegania przepisów o minimalnej temperaturze w pomieszczeniach biurowych - tłumaczy Beata Kucięba, p.o. zastępcy okręgowego inspektora pracy w Rzeszowie.

Jak dodaje pani inspektor, znacznie mniej skarg odnotowują od budowlańców czy też kierowców. - Do pewnego standardu pracy należy już zapewnienie ciepłej odzieży oraz herbaty w trakcie robót budowlanych - mówi Beata Kucięba.

Co się dzieje, kiedy Inspekcja Pracy zostanie powiadomiona o niewypełnieniu przez pracodawcę przepisów kodeksu pracy? - Inspektor udaje się na miejsce zatrudnienia i sprawdza dokładnie wszystkie zaniechania. W zależności od tego, jak naruszone są przepisy, możemy skierować sprawę do Sądu Pracy lub wypisać mandat kredytowany - kończy Beata Kucięba.

Źródło

Pracownik w zimie ma swoje "ciepłe" prawa - www.echodnia.eu