Prawosławni doczekali się świątyni

W Rzeszowie powstaje cerkiew prawosławna. Na pierwszym nabożeństwie we wrześniu będzie się w niej modlić ok. 100 wiernych. Polaków, Ukraińców i Rosjan.
Proboszczem parafii przy ul. Cienistej jest ojciec Jarosław Kadyło (jednocześnie proboszcz parafii prawosławnej w Zapałowie koło Jarosławia).

We wtorek wieczorem poświęcił krzyże. Umieszczono je już na dachu drewnianej cerkwi, pod wezwaniem Przeniesienia relikwii św. Mikołaja z Mir Licejskich do Bari.

Dwa lata prowizorki

Pierwsze nabożeństwo prawosławne w Rzeszowie odprawiono w maju 2005 r. w prowizorycznym pomieszczeniu. Później liturgia odprawiana była w mieszkaniach wiernych, a później w biurze. Z tego powodu nabożeństwa odbywały się tylko w niedzielę.

Polacy, Ukraińcy, Rosjanie

Liturgia prawosławna pozostaje niezmienna od IV w., w formie w jakiej ułożył ją św. Jan Złotousty. Trwa ok. 2 godzin. Towarzyszą jej śpiewy bez akompaniamentu instrumentów muzycznych. W jakich godzinach odprawiane będą nabożeństwa w Rzeszowie, na razie nie ustalono.

- Parafia liczy ok. 100 osób. Są to Polacy - ludzie starsi i młodzież, Ukraińcy i Rosjanie. Wszyscy na stałe mieszkają w Rzeszowie. Są związani z miastem więzami rodzinnymi. Wykonują różne zawody: handlują, prowadzą własny biznes, pracują w szkołach, szpitalach, budownictwie - mówi ojciec Jarosław Kadyło.

Proboszcz liczy, że niedługo do parafian dołączą studenci i pracownicy sezonowi z Ukrainy.

Szukajcie cerkwi w Rzeszowie

- Ci ostatni przyjeżdżając do Rzeszowa nawet nie szukają cerkwi, bo nie spodziewają się, że taka w mieście - dodaje o. J. Kadyło.