Spektakl, będący pierwszym przeniesieniem powieści Bolesława Prusa na deskę sceniczną w historii rzeszowskiego teatru, postawił pytania o miłość, zdradę, sumienie oraz życiowy sukces i jego cenę. W oparciu o adaptację Wojciecha Kościelniaka, teksty piosenek autorstwa Rafała Dziwisza oraz muzykę Piotra Dziubka, "Lalka" ukazała głębię ludzkich uczuć i tęsknot, wplecionych w historię głównych bohaterów.
Reżyser Jerzy Jan Połoński przeniósł widzów w magiczne "IMAGINARIUM", miejsce, w którym każde marzenie może się spełnić. Na scenie aktorzy Teatru im. Wandy Siemaszkowej, w wykonaniu porywających choreografii Jarosława Stańka, przy akompaniamencie muzyki Piotra Dziubka do tekstów piosenek Rafała Dziwisza, stworzyli niezwykłą atmosferę, która poruszyła serca widzów.
Robert Żurek w roli Wokulskiego oraz Paulina Sobiś w roli Izabeli Łęckiej wspaniale wcielili się w postacie, przynosząc na scenę nie tylko talent aktorski, lecz także głęboką interpretację emocji i relacji między bohaterami.
Premierę otworzyła wystawa „80 lat Sceny Dramatycznej w Rzeszowie – ARCYDZIEŁA”, przygotowana przez Marka i Macieja Mikulskich. Na wystawie zaprezentowane zostały fotografie ze spektakli, które realizowane były na rzeszowskiej scenie, a kluczem do ich wyboru były prezentowane przez lata na deskach teatru arcydzieła literatury.
Bilety można kupić, wchodząc na stronę internetową teatru.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"