Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera w kinie Zorza: "Bracia" - trudno być bohaterem

Piotr Samolewicz
Tobey Maguire i Jake Gyllenhaal w filmie "Bracia”
Tobey Maguire i Jake Gyllenhaal w filmie "Bracia” ITI Cinema
"Bracia" Jima Scheridana to niebanalne kino o moralnej cenie wojny z terroryzmem, jaką ponoszą zwykli Amerykanie.

W ostatnich latach w Hollywood stało się modne kręcenie remake'ów starych filmów, importowanie tematów z Europy i Azji oraz ekranizacja komiksów i gier komputerowych. Gdy wielki Martin Scorsese nakręcił kilka lat temu "Infiltrację" (Oscar 2007) w oparciu o azjatycki hit "Infernal Affairs: Piekielna gra", to dla wielu obserwatorów był to koronny dowód na wyczerpane się możliwości Hollywood.

Wyświetlany obecnie w polskich kinach dramat "Bracia" Jima Scheridana też jest amerykańską wersją innego filmu o tym samym tytule duńskiej reżyserki Susanne Bier. Trzeba jednak przyznać, że dziełu Scheridana trudno zarzucić wtórność. Jego film jest w pełni udany.

Poukładane życie

"Bracia" opowiadają o amerykańskiej prowincji zamieszkałej przez ludzi o stabilnej wizji świata: Bóg, ojczyzna i rodzina. Widać to po zadbanych domach, wypielęgnowanych ogródkach, dużych bezpiecznych samochodach, niedzielnych mszach. Ale w poukładane życie tych zwykłych Amerykanów wkracza wojna w dalekim Afganistanie.

Gdy żona głównego bohatera, Sama, otrzymuje informację, że ginie on na wojnie, jej życie przewraca się do góry nogami. Gdyby nie młodszy brat Sama - Tommy - nie poradziłaby sobie z wychowaniem dwóch córeczek. Tommy, który niedawno wyszedł z więzienia, staje się opiekunem rodziny. W ten sposób zdobywa przepustkę do odpowiedzialnego życia, zdaje też egzamin z dojrzałości przed surowym ojcem.

Ale życie nie ma smaku waty cukrowej. Tommy zakochuje się w samotnej kobiecie, co dramatycznie zaważy na przyszłości rodziny i jego relacji z bratem.

Zgodnie z oprogramowaniem

Owszem, Jim Scheridan karmi widza czułostkowością i melodramatyzmem, ale mówi też bardzo wiele o kosztach zaangażowania się Ameryki w wojnę z terroryzmem. Sam i jego rodzina mieszkają w miejscowości o nazwie Fort..., będącej siedzibą wielkiego zgrupowania wojsk. Jest synem oficera (rzadko oglądany Sam Shepard), który walczył w Wietnamie. Odziedziczył zatem zawód oficera i styl myślenia. Jest doskonałym, w przeciwieństwie do Tommy'ego, materiałem na bohatera. W Afganistanie działa zgodnie z oprogramowaniem, jakie otrzymał w armii. A mimo tego okrutna rzeczywistość przerasta go. Po nieoczekiwanym powrocie do domu musi uporać się z traumą i zazdrością o żonę.

"Bracia" z pewnością nie są wyświetlani żołnierzom amerykańskim w ramach zajęć kulturalno - oświatowych. To film mimo klasycznego stylu opowiadania, z jakim mamy do czynienia m.in. w dziełach Clinta Eastwooda, przekraczający wygodne schematy myślowe, nie dający łatwego pocieszenia. I pod tym względem blisko mu do takich wojennych tytułów, jak "W dolinie Elah" i "Hurt Locker".

"Bracia". Grają: Natalie Portman, Tobey Maguire, Jake Gyllenhaal. USA, 104 min. Kino Zorza, Rzeszów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24