Prestiżowo w Jarosławiu, szlagierowo w Radzyniu

Co dalej ze Stalą Sanok?

Co dalej ze Stalą Sanok?

Mimo zapewnień prezesa klubu, że w ubiegłą środę zapadną decyzje w sprawie dalszych losów Stali Sanok, informacji "co dalej?" nadal brak.

Prezes Józef Konieczny przez dwa dni nie odbierał telefonu. Mimo kłopotów klubu piłkarze wciąż trenują.

- Chodzi nas coraz mniej, w środę trenowało 13 zawodników - mówi jeden z piłkarzy. - Nic nie wiemy jak się ta sprawa zakończy.

Kasy klubu z Sanoka świecą pustkami, zaległości wobec piłkarzy sięgają kilku miesięcy, nie ma pieniędzy nawet na wyjazdy lub organizację meczu.

Będzie się działo w najbliższy weekend w III lidze. Jak zresztą do końca, bo reforma II ligi i co raz słabsza postawa drużyn z tego regionu powoduje, że w tej chwili spadek objąłby nawet 10. w tabeli Sokół Sieniawa. Tymczasem szykuje się nam prawdziwy szlagier.

Plan 28. kolejki:
Orlęta Spomlek (3. miejsce, 47 punktów) - Resovia (1., 49)
* mecz w niedzielę o godz. 16; sędzia: Kantor (Dębica); jesienią 0-0; nie wystąpią: rzeszowianie Szkolnik, Kaliniec (kartki), Rop?, Pietryka? (kontuzja).

Resovia chce utrzymać fotel lidera, ale po ostatnich wpadkach z Omegą i rezerwami Stali kibice "pasiaków" nie są optymistami. - To dla nas mecz za 6 punktów, na dodatek chcemy zmazać plamę z ostatnich występów - mówi Szymon Grabowski, II trener Resovii. - Nasza sytuacja kadrowa nie jest najlepsza, ale jedziemy powalczyć i wygrać bo oni też mają swoje problemy. Jednak gra tam kilku doświadczonych zawodników i rola nie będzie łatwa.

JKS (2., 48) - Polonia (14., 27)
* mecz s. 17; sędzia: Małodziński (Mielec); jesienią 0-0; nie wystąpią: Załoga (kontuzja) - Kuźma (kartki).

- Dla mnie i kilku zawodników, którzy przez lata grali dla Polonii, to nie tylko derby, ale i mecz z podtekstem, o prestiż - mówi przed derbami z Polonią Paweł Załoga, trener JKS-u. - Dla mnie to dziwna liga, każdy z każdym może wygrać, poziom jest przeciętny i dlatego cieszę się, że wkrótce obejmie nas reforma.

- Teraz, gdy nie mierzymy się z Czuwajem, dla nas to prawdziwe derby - dodaje Maciej Ryniak, trener Polonii. - Nie będziemy faworytem, ale chcemy podtrzymać passę i nie przegrać siódmego meczu z rzędu.

Karpaty (9., 39) - Lublinianka (11., 32)
* mecz s. 16; sędzia: Greń (Rzeszów); jesienią 1-2; nie wystąpią: Buczek (kartki), Fundakowski (kontuzja) w Karpatach.

- Lublinianka w tej chwili jest chyba ostatnią drużyną, która się utrzymuje, więc ich dystans do nas nie może się zmniejszyć - analizuje Szymon Szydełko, trener Karpat. - Będzie piekielnie ciężko, bo gramy bez żadnego napastnika.
Podlasie (16., 23) - Orzeł (12., 30)
* mecz s. 17; sędzia: Kasperski (Lublin); jesienią 1-0.

Orzeł gra bezkompromisowo, ale jeśli marzy o pozostaniu nie może pozwolić już sobie na porażki. Tym bardziej, że rywale już praktycznie zgasili światło.

Sokół (10., 37) - Chełmianka (7., 40)
* mecz n. 17; sędzia: Wąsik (Lublin); jesienią 0-2.

W Sieniawie nerwówka, bo Sokół myślał o barażach, a tymczasem musi się martwić o utrzymanie. W meczu z Chełmianka żaden inny wynik niż wygrana nie wchodzi więc w rachubę.

Tomasovia (5., 43) - Izolator (6., 41)
* mecz n. 17; sędzia: Jagieła (Krosno); jesienią 0-0; nie wystąpią: Misztal z Tomasovii (kartki).

Boguchwalanie może nie zachwycają na wiosnę swoją grą, ale są w miarę bezpieczni. - Takie myślenie może nas zgubić. Cały czas brakuje nam kilku punktów do utrzymania - mówi trener Jakub Słomski.

POZOSTAŁE PARY: Hetman - Avia, Omega - Stal Kraśnik; pauza: Stal Sanok (13., 28).