Prezes Asseco Resovii nie ma życzeń!

2 lipca podczas gali w Wiedniu odbędzie się losowanie grup Ligi Mistrzów siatkarzy. Ma pan jakieś życzenia dotyczące rywali?
Ja akurat nie mam życzeń, na jakie zespoły nasza drużyna mogłaby trafić. Moim marzeniem jest, aby bez względu na to, kto będzie naszym rywalem, wygrać grupę. Cieszę się, że jesteśmy rozstawieni i dolosowywani do nas przeciwnicy będą reprezentowali niższy poziom sportowy, choć każdego rywala szanujemy i do każdego meczu podchodzimy z pokorą. Kilka razy drżeliśmy o końcowy wynik, z każdym przeciwnikiem mogą być kłopoty.

Bardzo ważna jest logistyka podróży na mecze?...
Chciałbym, aby nie czekały nas dalekie wyjazdy, by zawodnicy ze względu na logistykę podróży nie byli zbyt mocno obciążeni. Chodzi mi o dostępność lotnisk, sprawne poruszanie się po Europie, a nie o poziom sportowy przeciwników, ponieważ budujemy taką drużynę, która przy dobrym zaangażowaniu, poziomie i organizacji gry może wygrać z każdym. To takie ogólne pragnienie, co przyniesie los, zobaczymy.
Logistyka i przygotowanie motoryczne do każdego spotkania są bardzo istotne, a trzeba pamiętać, że trener Andrzej Kowal przed rozpoczęciem sezonu będzie miał bardzo krótki czas na pracę z drużyną. Trzeba będzie bardzo szybko zbudować optymalną formę. Zmianie uległa formuła rozgrywek Plus Ligi i na pewno w żadnym meczu ligowym nie będzie żadnego oszczędzania.
Czy to prawda, że wiezie pan do Wiednia ofertę organizacji Final Four w Krakowie?
Nie wiozę żadnej oferty, myślę że wizyta będzie dobrą okazją do rozmowy z władzami CEV o naszej gotowości do organizacji turnieju, o tym, w jaki sposób będziemy do niego przygotowani, jaki mamy pomysł na promocję. Przede wszystkimjednak trzeba wywalczyć sobie prawo do złożenia aplikacji, czyli wygrać grupę i złożyć określoną aplikację finansową, która została przez nas przeanalizowana, oszacowana. Cieszy, że jest dobra wola obu miast, zarówno prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca i prezydenta Stanisława Sienki oraz prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Specjalne podziękowania dla pana Janusza Kozioła, doradcy prezydenta Krakowa, za zaangażowanie i pomoc.

Aby z powodzeniem grać na trzech frontach, trzeba mieć szeroką kadrę.
Jesteśmy blisko domknięcia składu na przyszły sezon. Trener Kowal wrócił z Baku i wkrótce zapadną ostateczne decyzje. W ślad za tym pójdą formalności. Jesteśmy na dobrej drodze do zbudowania szerokiego i mocnego składu, który podoła trudom sezonu.

Nikołaj Penczew podobno zdecydował się zostać w Resovii?
Nie zmieniliśmy swojego stanowiska. Uważamy , że potwierdzenie kontraktu na przyszły sezon jest wiążące, zawodnik przystał na te warunki. Pozostaje teraz dograć to formalnie, aby nie było żadnych niedomowień. To kwestia dni. Pewnie wydamy w tej sprawie komunikat lub sam zawodnik go wyda. Jeszcze trochę cierpliwości i wszystko będzie jasne.