Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Ciarko KH Sanok o kompromitacji z Zagłębiem, transferach, biletach i zarzutach, że zawodnicy grają u bukmacherów

Rozmawiał Waldemar Mazgaj
- Wierzę zawodnikom i mam nadzieję, że nie zostanę jedynym ryczącym na pastwisku - mówi Piotr Krysiak, prezes Ciarko KH Sanok.
- Wierzę zawodnikom i mam nadzieję, że nie zostanę jedynym ryczącym na pastwisku - mówi Piotr Krysiak, prezes Ciarko KH Sanok. fot. ARCHIWUM
Rozmowa z PIOTREM KRYSIAKIEM, prezesem Ciarko Klubu Hokejowego Sanok

- Kilkanaście minut po klęsce z Zagłębiem Sosnowiec (2-6 we wtorek) powiedział pan: "Zagraliśmy kompromitująco. Można przegrać mecz, ale takie wpadki nie mają prawa nam się zdarzać." Jakie kroki podejmie zarząd klubu, by w kolejnych spotkaniach nie przydarzały się? - Decyzje podejmiemy po weekendowych meczach w Janowie i Nowym Targu. Sami zawodnicy, którzy dziś rozmawiali długo i szczerze, wyszli z propozycją żeby ich ocenić po tych dwóch meczach.
A co do porażki: wiedziałem, że kiedyś balon pęknie, że przerwiemy tę passę prawie roku gry u siebie bez porażki.

- Kibice spekulowali, że porażka z Zagłębiem to efekt dorabiania przez zawodników w zakładach bukmacherskich. Za waszą porażkę płacono bardzo dużo? - Nic o tym nie wiem, choć takie plotki już do mnie nie doszły w trakcie trzeciej tercji wczorajszego meczu. Wszyscy zagrali poniżej oczekiwań, ale za rękę nikt nikogo nie złapał. Wierzę zawodnikom i mam nadzieję, że nie zostanę jedynym ryczącym na pastwisku. Hazard, zakłady, są zmorą całego sportu, nie tylko hokeja. Wierzę, że nasi zawodnicy są zawodowcami i zarabiają u nas wystarczająco dużo, że nie muszą dorabiać w ten niecny sposób.

- Kibice na forum grzmią, że na następny mecz w ramach rekompensaty bilety powinny kosztować maksimum 5 zł. Tak zrobiono niedawno w Stoczniowcu Gdańsk po porażce 1-8 z Toruniem. Co zarząd na to? - W tym roku zostały do rozegrania dwa ligowe mecze. U siebie zobaczymy się dopiero 4 stycznia. Do tego czasu wiele może się zdarzyć. Kibice to by chcieli, żeby wszystko było za darmo. Przecież wpływy z biletów to jeden z elementów budżetu, bardzo istotny. Na żużlu czy siatkówce w Rzeszowie nie ma takich dylematów: chcesz - to płacisz i oglądasz.
- Okno transferowe otwarte jest do 20 grudnia. Kilka klubów ledwo wiąże koniec z końcem, więc można by się jeszcze wzmocnić? - Szukamy rozmawiamy, ale nie ma na rynku wolnych zawodników. Jak ktoś rozwiąże kontrakt, to możemy rozmawiać. Pamiętajmy jednak, że potrzeba zawodników zdecydowanie lepszych od tych, których mamy.

- 28-29 grudnia zespół gra w Final Four Pucharu Polski. Macie już jakieś zapewnienia sponsorów na ewentualną organizację turnieju w Sanoku? - Właśnie dziś przyszła informacja z PZHL-u, że będzie konkurs ofert i przedstawiono wstępne oczekiwania. Przedstawimy swoją ofertę, jestem już po rozmowach w mieście i u kilku sponsorów. Może zainteresuje się ktoś jeszcze? To fajny okres, wielu sanoczan na święta przyjedzie zza granicy. Na pewno tęsknią za hokejem. Choć w kuluarach mówi się, że faworytem jest Oświęcim. My też zbierzemy siły i środki na ten finał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24