Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes hokeistów z Sanoka: będziemy się rozglądać za obrońcami

Waldemar Mazgaj
Waldemar Bukowski, prezes Ciarko PBS Banku Sanok.
Waldemar Bukowski, prezes Ciarko PBS Banku Sanok. TOMASZ SOWA
Rozmowa z Waldemarem Bukowskim, prezesem Ciarko PBS Bank Klubu Hokejowego Sanok.

- Jak w klubie przyjęliście wysoką porażkę w Krynicy?
- Spokojnie, bo niewiele ona zmieniła w naszej sytuacji. Dziś nie było treningu tylko regeneracja, nie było też trenera, bo miał sprawy rodzinne. W czwartek ćwiczymy dwa razy i być może już wieczorem wszystko będzie jasne, jeśli Jastrzębie nie wygra w Tychach. Tak czy siak wszystko mamy w swoich rękach, wystarczy nam wygrać z Polonią w niedzielę.

- Po prawie każdej porażce kibice zwalniają trenera Tomasza Demkowicza. A jak patrzy na to zarząd?- Kibice mają swoje prawa, jeszcze nie raz będą go zwalniać, a za dwa dni bić brawo. My zaś musimy patrzeć na to, co możemy zdziałać. Zresztą już od dawna mamy zaplanowane podsumowanie dwóch rund. W poniedziałek lub wtorek i będziemy wszystko analizować z trenerami, zawodnikami i zarządem. Do tego czasu nie ma więc mowy o jakichkolwiek roszadach.

- Kiedy do gry wrócą chory Rąpała i kontuzjowany Chwedoruk?- Rąpała jest przeziębiony i taki stan może trwać nawet tydzień, a może już za dwa dni będzie ostro trenował. Chwedoruk czuje się dobrze, już w Krynicy chciał grać bo to ambitny zawodnik. Monitorujemy stan jego zdrowia, we wtorek nie dostał zgody, ale jak będzie możliwość to może zagrać.

- Czy dopuszcza pan możliwość, że Sanok nie znajdzie się w pucharowej "czwórce"?- Musielibyśmy wtedy przegrać z Polonią. A jakbyśmy się zaczęli obawiać Bytomia u siebie, to by znaczyło, że nie jesteśmy w tym miejscu, w którym chcielibyśmy.

- Gracze KTH Krynica po wtorkowym meczu sprawiali wrażenie, jakby żegnali się z publicznością. Kogo z drużyny gwiazd "przygarnie" w takim razie Sanok?- Po pierwsze nie ma informacji czy zawodnicy zostali w KTH czy nie, bo dopiero dziś mija termin. Po drugie nie wiadomo czy będzie ktoś do wzięcia za pieniądze, które oferujemy, choć nie ukrywam, że jak będziemy się rozglądać, to za obrońcami, bo w Krynicy znów graliśmy tylko na sześciu.

- Najlepiej byłoby jednak zająć czwarte miejsce, by zmierzyć się w półfinale Pucharu Polski z nowym KTH...- Aż tak nie kalkulowaliśmy (śmiech). Przede wszystkim chcieliśmy wejść do czwórki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24