Prezes PKS Rzeszów: Im więcej pasażerów, tym tańsze bilety

- Podczas gdy inni przewoźnicy podnoszą ceny biletów, pasażerowie prowadzonej przez was Międzygminnej Komunikacji Samochodowej będą jeździć autobusami taniej. Skąd taka decyzja?

- Kiedy w 2010 roku MKS zaczynał działalność, pasażerów było znacznie mniej, a koszty utrzymania linii znacznie wyższe. Co roku z naszych usług korzysta jednak więcej ludzi, a to przekłada się na rosnące wpływy z biletów. Tak było także w 2013 roku, kiedy przewieźliśmy ponad 2,6 mln pasażerów, a nasze autobusy zrobiły aż 2,7 mln kilometrów. Ponieważ koszty utrzymania linii pozostają cały czas na podobnym poziomie, bez zwiększania dopłat do komunikacji z gmin możemy obniżyć ceny biletów. Nie zamierzamy przy tym likwidować żadnych kursów. Utrzymamy także te nierentowne, głównie weekendowe. Cennik zmieniliśmy tak, aby zmiany odczuli wszyscy pasażerowie, kursujący w każdej strefie, korzystający z biletów jednorazowych i okresowych. Mam nadzieję, że dzięki temu kolejny rok z rzędu odnotujemy wzrost liczby przewiezionych osób.

- Czy poza obniżką cen w komunikacji MKS szykujecie jeszcze jakieś promocje dla pasażerów PKS?

- Właśnie ruszyliśmy z promocją wiosenną, skierowaną do nowych pasażerów. Osoba, która do tej pory nie korzystała z naszych usług, na pierwszy bilet okresowy dostaje 50 procent zniżki. Za drugi płaci mniej o 30 procent, a na trzeci dajemy jej 20 procent rabatu. Poza tym pasażer, który kupi jedenaście biletów miesięcznych, dwunasty dostanie za złotówkę.

- Kupując nowe autobusy, Rzeszów wysoko podniósł wam poprzeczkę w kwestii konkurencji. MPK na 181 autobusów ma w tej chwili aż 80 fabrycznie nowych mercedesów i autosanów. Czy MKS też planuje zakupy?

- Tak. U nas jeździ 39 autobusów, wiele z nich to także pojazdy niskopodłogowe. W nowym rozdaniu pieniędzy unijnych będziemy chcieli jednak nieco odmłodzić tabor. Zależy nam także, aby wprowadzić w końcu wspólny bilet dla pasażerów MKS i MPK. Jesteśmy gotowi zrobić to chociażby dzisiaj. Niestety na razie miasto nie wykazuje zainteresowania takim rozwiązaniem. Jeśli zmieni zdanie, skorzystają na tym pasażerowie. W Rzeszowie jest miejsce dla obu przewoźników.

- Autobusy MKS jeżdżą w tej chwili między Rzeszowem, a gminami Boguchwała, Chmielnik, Czarna, Głogów Młp. i Trzebownisko. Czy na tym koniec?

- Nie. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z innymi gminami leżącymi w okolicach Rzeszowa. Nasza przewaga nad MPK to przede wszystkim niższe koszty obsługi komunikacji dla gmin, i tańsze bilety dla pasażerów. Pod tym względem jesteśmy bardzo konkurencyjni.