Prezydent Ferenc: nie zrezygnuję z budowy aquaparku

Inwestycję przy ul. Ofiar Katynia chce sfinansować niemiecka firma Womak, której własnością jest m.in. rzeszowskie centrum handlowe Nowy Świat. Lokalizacja w rejonie parku Sybiraków nie jest przypadkowa. Park wodny firma chce połączyć ze swoim sklepem, aby przyciągnąć w ten sposób dodatkowych klientów.

Mimo protestów grupy mieszkańców osiedla Baranówka władze Rzeszowa zapowiadają, że z inwestycji nie zrezygnują.

- Na kolejne spotkanie z prezesem Womaka jestem umówiony w przyszłym tygodniu. Wiem, że są protesty, ale znacznie więcej mieszkańców miasta czeka na aquapark. Skoro jest szansa, aby sfinansowała go zewnętrzna firma, trzeba ją wykorzystać - mówi prezydent Tadeusz Ferenc.

Mieszkańcy osiedla Baranówka protestujący przeciwko inwestycji obawiają się przede wszystkim, że stracą na jej konto park Sybiraków. Miasto odpowiada, że tak się nie stanie. - Park zajmie tylko część terenu. Miejsce, w którym w tej chwili odbywają się koncert "Jednego serca jednego ducha" pozostanie nienaruszone. Dodatkowo zainwestujemy w nie pieniądze - przekonuje prezydent Ferenc.

Aquapark finansowany przez Womak to nie jedyna część planowanego kompleksu. Obok urząd miasta zamierza zbudować pełnowymiarową, krytą pływalnię olimpijską z ruchomym dnem i wieżą dla skoczków do wody. Od 30 do 50 procent kosztów inwestycji ma dopłacić do niej ministerstwo sportu.