Prezydent Mielca chce budować nowy ratusz

Sprawy w sądzie o ustalenie właściciela działki trwały ponad dekadę. Mimo odwołań sąd uznał, że działka ciągnąca się od Urzędu Miasta Mielca po stołówkę szpitalną jest terenem prywatnym.

Wyrok jest prawomocny, nie ma również szans na ponowne odwołanie. Miasto jednak nie chcąc czekać na rozwiązanie sprawy z działką pod magistrat już teraz podjęło decyzje o zmianie zagospodarowania przestrzennego terenu przy cmentarzu parafialnym, gdzie miasto jakiś czas temu wykupywało działki od prywatnych właścicieli.

Na tym terenie jeszcze kilka lat temu stworzono koncepcję budowy wielkiego centrum administracyjnego.

- Zaplanowaliśmy tu czterokondygnacyjny budynek o łącznej powierzchni 17 tys. metrów kw. - mówi Waldemar Wiącek, naczelnik wydziału urbanistyki i gospodarki gruntami UM.

- Miało być to miejsce, gdzie mieszkańcy w jednym budynku mogą załatwić wszystkie urzędowe sprawy. Swoją siedzibę miało mieć tutaj nie tylko miasto, ale i starostwo, urząd skarbowy oraz banki. Na parterze miały znajdować się hale handlowe - dodaje.

Niestety do budowy centrum nie doszło, ponieważ niektórych urzędów nie było stać na dołożenie się do budowy. Taniej było wyremontować istniejące budynki. Teraz miasto zachowując pierwotne założenia chce wybudować nowy ratusz właśnie w tym miejscu.

- Taka decyzja została podyktowana poniekąd problemem własności działki, z jakim przyszło się nam zmierzyć. Nie chcemy czekać na ostateczne rozwiązanie, dlatego już teraz trzeba pomyśleć o budowie nowej siedziby urzędu miasta - mówi Janusz Chodorowski, prezydent Mielca.

- Rozwiązanie teraz leży po stronie skarbu państwa, a właścicielami terenu. Po co czekać na ostateczne rozwiązanie. Lepiej go wyprzedzić - dodaje.

Radni również zobowiązali się, że będą głosować za budową nowego ratusza jeszcze w tej kadencji.
- Tak duże miasto jak nasze powinno mieć ratusz z prawdziwego zdarzenia z wieżą i zegarem - podkreśla Aleksander Kopeć, radny PiS.