Prezydent Tarnobrzega tymczasowo aresztowany, finansowy paraliż w mieście. Kiedy wypłata wynagrodzeń i 500+?

Prezydent Tarnobrzega przebywa w tymczasowym areszcie a tylko on, zgodnie z odpowiednimi przepisami, jest w tej chwili upoważniony do zlecenia wykonania przelewów z miejskiego konta bankowego.

Sytuacja jest patowa, bo dostęp do aresztowanego prezydenta Tarnobrzega z oczywistych względów jest bardzo utrudniony. Przepisy zezwalają włodarzowi gminy na udzielenie pełnomocnictw innym osobom do pewnych czynności finansowych, jednak nie do wszystkich i w tym problem. W Tarnobrzegu nie na zastępcy prezydenta, podobnie jak na przykład w Stalowej Woli, dlatego w takim przypadku kompetencje włodarza gminy przejmuje komisarz - osoba wskazane przez premiera RP.

- W poniedziałek otrzymaliśmy z Warszawy oficjalne potwierdzenie decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu prezydenta, informację przed godziną 15 przekazałem do pani wojewody - mówi Dariusz Bożek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega. - Rozmawiałem z panią wojewodą w poniedziałek, rozmawiałem też we wtorek prosząc o przyspieszenie wszystkich procedur, aby obecna sytuacja jak najszybciej się ustabilizowała.

Niezbędne jest wyznaczenie komisarza, by ta osoba faktycznie mogła rządzić miastem. Zgodnie z procedurami wojewoda podkarpacki wystąpi do premiera rządu o wyznaczenie komisarza dla Urzędu Miasta Tarnobrzega, z kolei premier poprzez ministra spraw wewnętrznych i administracji powoła daną osobę.

- Mam nadzieję, że wszystkie te procedury wypełnione zostaną bardzo szybko, bo przecież wielu osobom na tym zależy - dodaje Dariusz Bożek.

Bieżącą pracą magistratu kieruje obecnie sekretarz miasta Przemysław Rękas, jednak ani on, ani skarbnik miasta nie są upoważnieni do podejmowanie decyzji finansowych w takim zakresie, jak choćby wykonywanie przelewów z konta miasta na wypłaty dla pracowników budżetówki.

Dziś (wtorek) do godziny 10 nie było jeszcze wiadomo, kiedy nad ewentualnie zaskarżonym postanowieniem o trzymiesięcznym areszcie dla prezydenta, pochyli się sąd odwoławczy - Sąd Okręgowy w Warszawie. Obrońca podejrzanego o przyjęcie łapówki prezydenta, ma czas do piątku na złożenie zażalenia.

- Na razie nie mamy informacji, żeby wpłynęło zażalenie na decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Jeśli takowe wpłynie, rozpoznane zostanie niezwłocznie

- mówi inspektor Justyna Chojnacka-Kurak z sekcji prasowej Sądu Okręgowego w Warszawie.