Dziś ks. Stanisław K. nie stawił się na rozprawie w brzozowskim sądzie, podczas której miały być wygłoszone mowy końcowe. Kolejny termin wyznaczono na połowę stycznia. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami już ponad czterech lat.
Według aktu oskarżenia - ksiądz, od września 2005 roku miał znęcać się nad uczniami z Hłudna: trzema dziewczynkami i 13-letnim Bartkiem.
Chłopiec w grudniu 2007 roku popełnił samobójstwo, powiesił się w pobliżu swego domu. W pożegnalnym liście napisał m.in. że został przez proboszcza niesłusznie posądzony o kradzież.
Ksiądz kilka tygodniu po tragedii opuścił parafię. Najpierw trafił jako wikariusz do Iwonicza-Zdroju, potem w okolice Przemyśla.
Według prokuratury, targnięcie się gimnazjalisty na życie miało związek z zachowaniem księdza.
Duchowny nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Proces w tej sprawie toczy się, z przerwami, związanymi m.in. z oczekiwaniem na ekspertyzy biegłych, od lipca 2008 roku. Sąd zadecydował o wyłączeniu jego jawności.
Na dziś planowano rozprawę końcową, z ostatnimi głosami oskarżycieli i obrońcy. Rozprawa nie odbyła się, bo nie stawił się ks. Stanisław K.
Obrońca złożył wniosek o jej odroczenie, ze względu na stan zdrowia oskarżonego i jego pobyt w szpitalu. Sąd wniosek uwzględnił, wyznaczając kolejny termin na styczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"