Na początku br. Olbromskiego zdymisjonował Zarząd Województwa Podkarpackiego, który pełnienie obowiązków jego następcy powierzył Wojciechowi Władyczynowi. Jedną z pierwszych decyzji nowego szefa muzeum (niegdyś wicedyrektora placówki) było skierowanie doniesienia do prokuratury.
- To dla mnie przykra sprawa, ale nie miałem innego wyjścia - tłumaczył wówczas Władyczyn. - Już po odwołaniu ze stanowiska pan Olbromski zatrudnił 6 pracowników na czas nieokreślony. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że postąpił niezgodnie z prawem. Niektóre z nich wcześniej nie pracowały w muzeum, inne były tam na stażu i tzw. pracach interwencyjnych.
Śledczy po trwającym kilka miesięcy postępowaniu postanowili je umorzyć.
- Brak było znamion przestępstwa - zapewnia prokurator Marek Ochyra, szef Prokuratury Rejowej w Przemyślu.
I dodaje:
- Bez wpływu na decyzję nie pozostawało lipcowe orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, który uznał, że odwołanie tego pana miało uchybienia formalne - wyjaśnia Ochyra.
Ale Zarząd Województwa Podkarpackiego nie zgadza się z wyrokiem sądu.
- Zaskarżyliśmy go do Naczelnego Sądu Administracyjnego - poinformował w poniedziałek Wiesław Bek, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. - Czekamy na rozpatrzenie skargi.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?