Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator nie dopatrzył się stalkingu

Zdzisław Surowaniec
Rok i osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat to wyrok dla mężczyzny, którego była partnerka oskarżyła o stalking, czyli uporczywe nękanie.

Para ze Stalowej Woli była ze sobą 6 lat. Mają dziecko. W 2011 r. ich drogi się rozeszły. Mężczyzna nie pogodził się jednak z rozstaniem. Na początku sierpnia ub. r. - jak twierdzi kobieta - podłożył pod drzwiami jej mieszkania ogień, włamał się do piwnicy, groził, że "rozwali łeb jej ojcu", zniszczy ją i wszystko, co ma, że nie da jej spokoju.

Potem zaczął chodzić koło domu, wpatrywać się w okno, przesiadywał na ławce bloku. Kobieta zawiadomiła policję. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak znamion stalkingu. Postawiła mu zarzut stosowania gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej. Przed sądem usłyszał wyrok więzienia w zawieszeniu. Ma też zapłacić tysiąc złotych grzywny. Otrzymał dozór kuratora sądowego i został zobowiązany do powstrzymania się od kontaktu z byłą partnerką.

Za stalking można ukarać osobę, która poprzez uporczywe nękanie wzbudza u ofiary poczucie zagrożenia lub "istotnie narusza jej prywatność". Nękanie to może być prowadzone na przykład poprzez wykonywanie licznych telefonów do ofiary, wysyłanie jej SMS-ów, śledzenie, ale też obdarowywanie ofiary prezentami, których ona sobie nie życzy. Kara to do 3 lat więzienia. Może wzrosnąć do 10, jeśli osoba nękana targnie się na swe życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24