Skarb Państwa nie rozpoczął zapowiadanego skupu zwykłych imiennych akcji od byłych i obecnych pracowników Huty Stalowa Wola SA. Za to za skupywanie wzięła się właśnie pewna spółka, która otworzyła punkt skupu w pawilonie przy ulicy Metalowców.
Jednak pod koniec ubiegłego tygodnia na kracie drzwi do pawilonu, gdzie zawisł napis „skup akcji” i skrót nazwy HSW, wisiała kłódka i nie można było spieniężyć akcji. Zadzwoniliśmy na podany na kartce numer telefonu. Odezwał się mężczyzna, powiedział, że musiał wyjechać i będzie w środę.
Chcieli sprzedać
Tymczasem przy pawilonie gromadzili się ludzie i rozmawiali na temat akcji. Niektórzy mieli przy sobie akcje, prawdopodobnie chcieli je sprzedać. – Skupują po pięć czy po cztery złote za akcję – stwierdziła jedna z kobiet. Ludzie bardzo krytycznie mówili o akcjach, których wartość spadła z pierwotnych dziesięciu złotych o ponad połowę. – Rozkradli hutę i tyle – wydała wyrok kobieta. – A kto rozkradł? – zapytałem. – Rządzący - odparowała.
Skontaktowaliśmy się z pełnomocnikiem zarządu HSW Bartoszem Kopytą. Zapewnił, że HSW nie ma nic wspólnego z tym skupem akcji. Zdziwił się, że na pawilonie jest logo huty, bo trzeba mieć zgodę na jego używanie, a nikt o to nie występował. Prawnik Tomasz Baska z HSW powiedział nam, że nie ma przeszkód prawnych, aby każdy, kto chce, skupował i sprzedawał akcje HSW. Jednak Bartosz Kopyto wyraził wątpliwość, bo skupywanie akcji podciągnąć można pod publiczny obrót, a ten jest koncesjonowany.
Prywatna spółka
Skupującym akcje w pawilonie przy ulicy Metalowców jest prawdopodobnie prywatna spółka z Warszawy. Jak nam powiedział jej przedstawiciel, skupują akcje po 4 zł za sztukę. Jej wartość nominalna wynosi 4,75 zł, więc skupujący liczą na zarobek minimum 75 groszy na akcji.
W 1998 r. HSW rozdała pracownikom pakiet 15 procent akcji. Jedna akcja była warta wtedy 10 zł. Pracownicy z najdłuższym stażem dostawali 140 akcji, więc papiery warte były 1,4 tys. zł. Tylko nominalnie, bowiem akcje HSW nigdy nie znalazły się w obrocie publicznym i nikt ich nie skupywał. W 2008 r. HSW pierwszy raz uaktualniała wartość akcji. Wtedy spadła ona z 10 na 6,86 zł. Po roku ta sama akcja przeżywającej problemy huty warta była tylko 4,75 zł. I tak jest do dziś.
Bez dużego zysku
Przed rokiem prezes HSW Krzysztof Trofiniak na spotkaniu z członkami miejskiego koła Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich powiedział, że wykupu akcji miałby się podjąć właściciel spółki czyli Skarb Państwa. Decyzję o tym podejmuje zgromadzenie wspólników HSW (Skarb Państwa ma prawie 58 proc. akcji z liczącego blisko 243,5 mln zł kapitału zakładowego spółki).
Kierownictwo HSW ma zdecydować czy operację przeprowadzić własnymi siłami, czy też wynająć do tego celu specjalistyczną firmę. Wykup byłby po cenie nominalnej, wynoszącej dziś 4,75 złotych za akcję. Posiadacze akcji nie mają więc co liczyć na duże pieniądze, ale większe niż u obecnego skupującego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"