Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedłużony areszt dla 18-latki oskarżonej o zabójstwo w Pawłosiowie

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Proces oskarżonej o zabójstwo Anny G. będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Przemyślu.
Proces oskarżonej o zabójstwo Anny G. będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Przemyślu. Norbert Ziętal
Do 6 sierpnia Sąd Okręgowy przedłużył areszt tymczasowy dla 18-letniej Anny G. Jest oskarżona o zabójstwo 26-letniego Pawła Ł.

Akt oskarżenia w tej sprawie z Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu do Sądu Okręgowego w Przemyślu trafił na początku roku. Jednak do procesu nie może dojść, gdyż jesienią ub. roku tymczasowo aresztowana Anna G. urodziła dziecko. Na kilka miesięcy przed porodem trafiła do aresztu w Zakładzie Karnym w Grudziądzu. W tej placówce przebywają kobiety w zaawansowanej ciąży oraz wychowujące małe dzieci, w wieku do trzech lat.

Proces przed sądem w Przemyślu będzie mógł ruszyć dopiero, gdy pojawi się na nim Anna G. Zgodę na konwój z ZK, muszą wyrazić biegli, na razie takiej nie ma. Wychowywane przez nią dziecko obecnie ma osiem miesięcy.

Jeden cios nożem, niestety śmiertelny

Do tragedii doszło 24 maja ub. roku w Pawłosiowie. 17-letnia wówczas Anna G. uderzyła nożem w klatkę piersiową 26-letniego Pawła Ł. Niestety, cios okazał się śmiertelny. Kobieta została zatrzymana, a następnie, jako podejrzana o zbrodnię, tymczasowo aresztowana.

- Anna G. jest oskarżona o to, że działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Pawła Ł., zadała mu nożem kuchennym cios w klatkę piersiową. Spowodowała ranę kłutą klatki piersiowej, z uszkodzeniem płuca lewego i tętnicy płucnej, skutkujące masywnym krwotokiem, a w następstwie zgon. Chodzi o przestępstwo z art. 148 par 1 kodeksu karnego - tuż po skierowaniu aktu oskarżenia mówiła prok. Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

W chwili zbrodni Anna G. nie miała jeszcze 18 lat, dlatego maksymalnie grozi jej kara 25 lat pozbawienia a nie dożywocie.
Oskarżona i zmarły przez jakiś czas byli parą. Prawdopodobnie to Paweł Ł. był ojcem dziecka.

Na początku śledztwa Anna G. przyznała się do zbrodni i nie zmieniła tego do czasu zakończenia postępowania. Była badana przez zespół biegłych psychiatrów i psychologa, którzy stwierdzili zaburzenia zachowania, ze względu na wiek, które jednak w nieznacznym stopniu miały wpływ na jej poczytalność w chwili zabójstwa. W chwili zatrzymania, kilka godzin po tragedii, miała 1 promil alkoholu w organizmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24