W budynkach przeprowadzono już dokładną dekontaminację oraz dezynfekcję wyposażenia. Jak informuje Małgorzata Pietrzycka, dyrektor przedszkola, pracownicy oddali do pralni chemicznej kołdry i pościele dzieci, a szczoteczki, kubki i pasty do zębów wyrzucili, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zakażenia.
Czytaj także
Dyrekcja placówki skierowała list do rodziców, w którym informuje o aktualnym przebiegu prac w budynkach oraz przeprasza za zaistniałą sytuację.
– Wyrażamy pełne ubolewanie nad faktem wystąpienia zbiorowego zakażenia pałeczką salmonelli – czytamy w liście. – Dotychczas w naszym przedszkolu, funkcjonującym na tym osiedlu od 35 lat, tego typu zdarzenie nigdy nie miało miejsca (…). Ze swojej strony deklarujemy, że dołożymy wszelkich starań, by przedszkole w możliwie najkrótszym czasie mogło znów funkcjonować i służyć jak najlepiej dzieciom i rodzicom.
Zatrucie pokarmowe w przedszkolu w Sanoku. 93 osoby trafiły ...
Budynki będą ponownie otwarte po wyrażeniu zgody przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Sanoku. Zanim to jednak nastąpi, budynki muszą przejść pozytywnie kontrolę sanepidu, a zarażone bakterią dzieci i pracownicy, całkowicie wyzdrowieć.
Jak informuje Marta Żaczek, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sanoku, na dzień 15 listopada (godz. 11.00) sanepid odnotował 235 przypadków zachorowań, w tym u 183 dzieci. Badania mikrobiologiczne potwierdziły obecność pałeczki Salmonella Enteritidis u 193 osób, w tym u 41 pracowników przedszkola oraz u 152 maluchów.
ZOBACZ TEŻ: Zatrucie w szkole w Białobrzegach na Podkarpaciu? Ewakuowano 200 osób