Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemyska Polonia zrewanżowała się z nawiązką

Wacław Burzmiński
Łukasz Solski
Polonia Przemyśl pokonała KS Wiązownica 3:0 z nawiązką rewanżując się rywalom za porażkę w rundzie jesiennej. Wynik mógł być jeszcze wyższy!

Gdyby goście, którzy jesienią pokonali Polonię 1:0, wyjechali z Przemyśla z bagażem pięciu goli, to także nie mogliby narzekać na końcowy wynik. Gospodarze bowiem, poza fragmentami w II połowie, mieli zdecydowaną przewagę i stworzyli wiele okazji, które powinny zakończyć się trafieniami. Na przeszkodzie stanął jednak brak skuteczności oraz fart Bartłomieja Michałowicza, broniącego często w beznadziejnych sytuacjach.

Do 39. minuty w żaden sposób nie mogli go pokonać m.in. trzykrotnie Radosław Adamski, dwa razy Mateusz Wanat oraz po razie Marcin Sobol i Jakub Głuszko. Najbliżej celu był właśnie ten ostatni, który w 24. min. omal nie zmusił go do kapitulacji, lecz ten instynktownie wybił piłkę na aut. Polonią dopięła swego tuż przed przerwą, kiedy po rzucie wolnym Mateusza Skały z 35. metrów do futbolówki wyskoczyło kilku graczy, a popularny „Smoła” zachował spokój i zbierał gratulacje od kolegów.

- Nie da się wygrać meczu, jeśli do przerwy nie oddaliśmy ani jednego strzału – ocenia grę swojej drużyny Ernest Kasia, prezes Wiązownicy. – To nasz najsłabszy występ w tej rundzie. Nie wiem, czy trener trochę „nie pomieszał” w składzie?

Polonia Przemyśl zrewanżowała się Wiązownicy za jesienną porażkę 0:1 i ograła rywala u siebie 3:0 (1:0). Bramki: 1:0 Wanat 39, 2:0 Piątek 62, 3:0 Skała 86.

Polonia Przemyśl pewnie ograła Wiązownicę [ZDJĘCIA]

Po wznowieniu meczu przyjezdni zagrali energiczniej, nieźle operowali piłką w środkowej strefie, często zbliżali się do „szesnastki”, ale tam już tracili impet. W 53. min. ładną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Michał Daniel, ale skończyło się na strachu. W rewanżu, sześć minut potem, piłkę nad poprzeczką przeniósł Piątek, który już następnym razem, po akcji Głuszki, wpisał się na listę strzelców. W 82. min. Kacper Rop był bardzo bliski zdobycia kontaktowego gola, ale Cisek odbił piłkę obok słupka. Tuż przed końcowym gwizdkiem kropkę nad i postawił Skała, wykorzystując podanie Wanata.

Polonia Przemyśl - KS Wiązownica 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Wanat 39, 2:0 Piątek 62, 3:0 Skała 86.

Polonia: Cisek – Kmiotek (90 Kalawski), Kuźniar, Załoga, Kocój – Głuszko (90+1 Stysiał), Sobol, Skała, Adamski, Wanat żk – Piątek (90 Kalawski). Trener Paweł Załoga.

Wiązownica: Michałowicz – Kubas, Gwóźdź, Sokolenko żk, Bartnik (66 Cach) – Rop, Lorenc, Fedor, Pawlak – Daniel (78 Sobczak), Mołdoch. Trener Walerij Sokolenko.

Sędziował Myszka (St. Wola). Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24