Przemyśl lepszy w pozyskiwaniu dotacji niż Warszawa

W latach 2009-2012 miasto Przemyśl z różnych programów unijnych zdobyło 4019 złotych, w przeliczeniu na jednego mieszkańca. To sprawiło, że w najnowszym rankingu samorządowego pisma „Wspólnota”, w kategorii miast grodzkich, Przemyśl zajął pierwsze miejsce. I to ze znaczną przewagą nad pozostałymi. Drugi w tym zestawieniu Sopot zdobył 3011 złotych, trzecie jest Krosno z 2697 złotych.

Rzeszów zdobył 1424 złotych i w kategorii miast wojewódzkich zajął dopiero ósme miejsce. W Warszawie przelicznik ten wyniósł 1922 złotych.
To drugie z rzędu zwycięstwo Przemyśla w rankingu „Wspólnoty”. Dziennikarze tego pisma, przygotowujący raport, nazwali Przemyśl „mistrzem inwestycji”. Poprzednie zestawienie obejmowało lata 2007 – 2009 i wówczas to miasto również zajęło pierwsze miejsce. Jednak już przy wcześniejszym zestawieniu, obejmującym lata 2004 – 2009, Przemyśl znalazł się na 36. pozycji. Ostatniej, bo tylko tyle miast grodzkich ujęto w rankingu.

Mogą powtórzyć sukces

- Dobry wynik w rankingu, a przede wszystkim duża ilość zdobywanych pieniędzy, to przede wszystkim efekt dobrej pracy zespołu i świetnie przygotowanych wniosków. Nie mamy złudzeń, na tzw. piękne oczy nikt nie daje tak dużych pieniędzy – mówi Robert Choma, prezydent Przemyśla.

Sukces Przemyśla w znacznej mierze wynika z dużego dofinansowania do budowy drogi obwodowej. To największa inwestycja w mieście w ostatnich kilkunastu latach. Do użytku została oddana rok temu, po dwóch latach budowy. Kosztowała 250 mln złotych, z czego 187 mln złotych pochodziło z dotacji unijnych. Kolejne 34,5 mln złotych dołożył polski rząd.

Jednak były również inne inwestycje wspomagane przez Unię. M.in. rewitalizacja Zamku Kazimierzowskiego i Parku Miejskiego, a także kompleksu po byłym Klubie Garnizonowym przy ul. Grodzkiej.

W przyszłorocznym rankingu Przemyśl może powtórzyć sukces. Za sprawą drugiej części obwodnicy, której budowa ruszyła kilka tygodni temu. Tę inwestycję Unia również sfinansuje w znacznym stopniu. Budowa ma kosztować 89 mln złotych, inne koszty typu wykupy działek i odszkodowania 20 mln złotych. Program unijny obejmuje aż 85 proc. dofinansowania.

Słabiej wypadły inne największe miasta byłego województwa przemyskiego. Przeworsk zdobył 617 złotych na jednego mieszkańca, co dało mu 119. miejsce w swojej kategorii. Lubaczów wywalczył 325 złotych i zajął 197. miejsce. Najsłabiej Jarosław, 129 złotych i 255. miejsce. W przypadku tego ostatniego miasta, otwarta w ub. roku 11 km obwodnica, jako inwestycja krajowa, nie była ujęta w tym rankingu na korzyść Jarosławia.