Do tej ekipy lada dzień może dołączyć Michał Bogacz, który jednak musi przejść jeszcze kilka badań.
Najbardziej znanym piłkarzem, który prawdopodobnie wzmocni zespół Resovii jest napastnik Przemysław Pałkus, który w dwóch ostatnich sezonach reprezentował Stal Stalowa Wola.
Sporo młodych
- Jesteśmy z tym zawodnikiem już dogadani, ale formalnie podpisu jeszcze nie złożył - mówi Ferdynand Kanas, osoba odpowiedzialna za transfery w Resovii.
Pałkus to jeden z wielu piłkarzy, którzy pojechali z Resovią do Pustyni. Trenuje tam także grupa młodych zawodników, w tym Mariusz Wiktor z Błękitnych Ropczyce, Waldemar Złotek i Jakub Baran z Wisłoka Wiśniowa, Paweł Adamczyk ze Stali Nowa Dęba.
- Znamy stanowisko klubów, których są oni zawodnikami - mówi Kanas. - Znamy również ceny, za wypożyczenie i transfer definitywny. Jeśli trener Tułacz ich zaakceptuje to prawdopodobnie zostaną naszymi piłkarzami.
Rzeszowianie są również mocno zainteresowani trójką piłkarzy Stali Mielec - Oskarem Frycem, Łukaszem Korabem oraz Damianem Jędryką. Dwóch pierwszych jest z Resovią w Pustyni.
- Co chodzi o Jędrykę, to zgłosiliśmy chęć przyjęcia go do zespołu, czekamy na odpowiedź - mówi Kanas. - Piłkarz ten ma swojego menadżera i pewnie bardziej z nim trzeba rozmawiać niż z samym klubem.
Samowola Fryca i Koraba
Tymczasem w Stali Mielec zawrzało na wieść, że Fryc i Korab pojechali na obóz z Resovią i nie zjawili się na treningu swojej drużyny. Oficjalnie nikt nie chciał tego komentować. Udało nam się jedynie dowiedzieć, że wzorem Stali Rzeszów, w Mielcu zastanawiają się nad ukaraniem piłkarzy. W trudnej sytuacji jest trener Resovii Tomasz Tułacz, który mieszka w Mielcu i jest częstym gościem w Stali.
- Bardzo mi zależy na tym, żeby tą sprawę rozwiązać zgodnie z przepisami - powiedział Tułacz. - Mieleckim działaczom nie spodobało się, że o przejściu Koraba i Fryca do Resovii informowały wszystkie media od dwóch tygodni, a do klubu nie wpłynęły żadne dokumenty. O udziale swoich piłkarzy w zgrupowaniu innej drużyny dowiedzieli się przez przypadek. Stali za obydwu piłkarzy należy się ekwiwalent i dopóki sprawy formalne nie zostaną zakończone piłkarze ci nie mogą grać w Resovii.
Zajmujący się transferami w rzeszowskim klubie Ferdynand Kanas uważa, że wszystko jest w porządku. - Piłkarze zgłosili akces do naszego klubu i dlatego są na obozie. Czy będą grali w Resovii? Nie wiem. Oni do końca nie są zdecydowani, co będą robić - powiedział Kanas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice