Bieszczad długo nie zamieszczał tekstów na swoim blogu. Najpierw zrobił sobie wakacyjną przerwę, później nie chciał poruszać spraw samorządowych z powodu kampanii wyborczej. Kiedy wyborcze emocje opadły, przewodniczący dokonał nowego wpisu. Ostro krytykuje w nim burmistrza Dębicy Pawła Wolickiego.
Nawarzył piwa i nie chciał go wypić
- Oto mamy już bardzo realne widmo komornika na karku, w oczy zagląda nam bankructwo miasta, a tymczasem Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy, bawi się w wyborczą, parlamentarną rywalizację. "Zdobycz" w postaci 1046 głosów w Dębicy (dopiero szóste miejsce w mieście) pokazuje wyraźnie stosunek dębiczan do tego typu pomysłów i ja tę opinię wyrażoną wyborczym wynikiem nie tylko rozumiem, ale i popieram - pisze na swoim blogu Bieszczad.
Przewodniczący jest przekonany, że Wolicki kandydował po to, by uciec od problemów, jakie do pokonania mają władze Dębicy.
- Bo tu się do roboty trzeba wreszcie zabrać i naprawić to, co się wcześniej popsuło. W głowie mi się nie mieści, jak człowiek odpowiedzialny za finanse miasta znajdujące się w opłakanym stanie, może ot, tak sobie, zdecydować się na udział w parlamentarnych wyborach?
Jaki scenariusz się mu w głowie rysował? Skoro startował, to pewnie z zamiarem zdobycia mandatu, a to przecież oznaczałoby konieczność ustąpienia z funkcji burmistrza. Zapewne dla Pawła Wolickiego takie rozwiązanie byłoby zbawienne, bo nawarzone przez siebie piwo zostawiłby tym samym do wypicia komuś innemu. Prawdę mówiąc, po dotychczasowych "dokonaniach" o nadmierne myślenie kategoriami wspólnego interesu obecnego burmistrza Dębicy nie podejrzewałem, ale z drugiej strony nie sądziłem też, że wspólny interes tak zupełnie nic dla niego nie znaczy - kontynuuje Bieszczad.
Burmistrz nie czytał
Autor wpisu uważa, że jego krytyka jest "wyważona i oddająca istotę rzeczy".
- To początek mojej polemiki publicznej, bo dotychczasowe rozmowy bezpośrednie z burmistrzem nie odnoszą żadnego skutku. Postawa burmistrza Wolickiego jest dla mnie zupełnie niezrozumiała i postanowiłem o tym mówić publicznie, ponieważ nie ma jakiegoś wyciągania wniosków, dyskusji. Nie mam więc innego sposobu, jak tylko publicznie o tym mówić - wyjaśnia Bieszczad.
Paweł Wolicki nie chce się odnosić do ataku ze strony przewodniczącego rady.
- Słyszałem już o tym wpisie. Celowo nie czytam tego blogu, jak i wielu innych rzeczy, żeby odciąć się od informacji, które w jakikolwiek sposób mogłyby mnie sprowokować do działania czy wypowiedzi, których bym nie chciał. Więc nie skomentuję tego wpisu, ale z tego co wiem, o czym tam jest napisane, to się nie zgadzam - mówi Wolicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę