Były burmistrz Sieniawy, Wacław Mikulski oraz jego zastępca Jarosław Rzewuski, do dzisiaj nie mogą się pogodzić z przegraną w wyborach. Nie mogą zrozumieć, że mieszkańcy woleli wybrać innych włodarzy swojego miasta. Panowie tak bardzo się tym przejęli, że wylądowali na zwolnieniach lekarskich.
I chorują do dziś. A my, podatnicy, płacimy im grube tysiące złotych. Bo chorobowe w wysokości 6 tys. zł miesięcznie chyba można nazwać dużą kasą...
Panie były burmistrzu i Panie były wiceburmistrzu! Przez takich, jak Panowie i przez Panów chorobę, wciąż się mówi, że w Polsce chora jest również demokracja.
Wam - zwyczajnie, po ludzku - życzę powrotu do zdrowia. Demokracji natomiast życzę wynalezienia szczepionki na takich jak Wy. Bo bez niej, ten kraj chyba nigdy nie wyzdrowieje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"