Przyjaźni środowisku

Certyfikat potwierdzający ten fakt oraz statuetkę, stanowiącą nagrodę, wręczył przewodniczącemu Rady Gminy Zygmuntowi Wolańskiemu oraz wójtowi Bronisławowi Żółkiewiczowi marszałek Sejmu RP Marek Borowski.
- Zbieramy owoce 8 lat działań proekologicznych, których celem jest nie tylko troska o ochronę środowiska, ale także poprawa życia mieszkańców gminy - powiedział "Nowinom" wójt Br. Żółkiewicz. - Bo przecież dobrodziejstwem dla każdego gospodarstwa jest czysta woda płynąca z wodociągu, odprowadzane i oczyszczane ścieki, czy powietrze nie zatruwane dymem z kominów węglowych.
Wszystko zaczęło się w 1993 roku od rozpoczęcia budowy kanalizacji sanitarnej. W 1996 r. oddano do użytku oczyszczalnię ścieków. W 1998 r. przystąpiono do budowy sieci wodociągowej. Obydwa te zadania konsekwentnie są realizowane. Dziś gmina może się poszczycić 53 kilometrami sieci kanalizacyjnej, a także znacznym zaawansowaniem w budowie sieci wodociągowej. Korzysta z niej już 70 proc. mieszkańców Beska. W międzyczasie wypowiedziano wojnę miejscowym trucicielom powietrza. Dziś wszystkie obiekty komunalne m.in. szkoły, ośrodek zdrowia, remiza, obiekty stadionu, posiadają nowoczesne, ekologiczne kotłownie gazowe, które zastąpiły stare, węglowe.
- Nie poprzestajemy na tym - zaznacza Br. Żółkiewicz. - Wespół z lubelską Akademią Rolniczą szykujemy się do zagospodarowania odpadów z oczyszczalni ścieków, które po uzdatnieniu, będą wykorzystywane jako nawóz. Przymierzamy się także do selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, którą połączymy z powszechną akcją edukacji ekologicznej. Społeczeństwo musi być w pełni świadome, że to co robimy dla środowiska jest ważne, potrzebne i konieczne.
O tym, że gmina Besko złapała proekologicznego bakcyla, świadczy wszechstronność podejmowanych działań w tym zakresie. Z budżetu gminy zakupiono od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a także przejęto od dwóch osób prywatnych 2,5 hektarowy areał gruntów graniczących z gminnym lasem i postanowiono teren ten zalesić.