Przywieżli parkiet drugiego gatunku

Budowa hali ruszyła jesienią ub. roku. Oprócz budynku sportowego w ramach inwestycji zaplanowano także wykonanie boisk sportowych, bieżni, oświetlenia i chodników. Koszt wszystkich robót wyceniono na ok. 2,7 miliona złotych.
Niemal wszyscy wykonawcy, których wyłoniono w ramach przetargu, wywiązali się z umowy. Oddanie obiektu do użytku opóźnia katowicka firma, która miała wykonać parkiet. Wykonawca ten najpierw tłumaczył opóźnienie trudnościami z zakupem odpowiedniego materiału, a gdy przywiózł już parkiet na budowę okazało się, że gatunek nie odpowiada wymaganiom określonym w zamówieniu.
- Przywieziony parkiet był drugiego gatunku, a nie pierwszego jakiego wymagaliśmy, dlatego nasz inspektor nadzoru odesłał materiał do wykonawcy robót -informuje Mieczysław Wdowiarz wiceprezydent Mielca. Dodaje, że plany budowy przewidują parkiet wysokiej klasy z drewnianym rusztem, który amortyzowałby przeciążenia stawów podczas biegania.
Zarząd miasta nie wyklucza, iż niesolidny wykonawca poniesie karę za opóźnienie prac. Jak przyznał wiceprezydent Wdowiarz, o jej wymiarze będzie można mówić dopiero po zakończeniu inwestycji. - Będziemy postępować zgodnie z Kodeksem Cywilnym i umową, którą zawarliśmy - zapewnia.
Wartość kontraktu jaki podpisało miasto z niesolidnym wykonawcą wynosi 174 tys. zł. Historia inwestycji mieleckich zna już przypadki niedotrzymania warunków umowy. Tak było m.in. w przypadku wymiany okien w jednym z gimnazjów. Wykonawca poniósł wtedy sporą karę finansową.