Kibicie, którzy liczyli, że po bardzo dobrym meczu przeciwko Vive Tauronowi Kielce PGE Stal Mielec pokona Górnika Zabrze i sięgnie po trzecie miejsce w Pucharze Polski srogo się zawiedli. Stal lepiej od Górnika wyglądała tylko przez pierwsze 90 sekund gdy szybko objęła prowadzenie 2:0. Później mecz w hali Torwar zamienił się w teatr jednej drużyny. U mielczan przestało funkcjonować to, co tak dobrze działało w meczu półfinałowym, czyli defensywa. Ani Krzysztof Lipka ani Nebojsa Nikolić nie mogli znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych zawodników z Zabrza. Na domiar złego dla mielczan świetnie w bramce ekipy ze Śląska spisywał się Mateusz Kornecki.
W drugiej połowie podopieczni Tomasza Sondeja zagrali nieco lepiej, choć zwycięstwo Górnika Zabrze ani na moment nie wydawało się być zagrożone. Mecz o trzecie miejsce miał też inny aspekt. Swoje ostatnie spotkanie w karierze rozgrywał Mariusz Jurasik, który zdobył tego dnia 9 bramek będąc równocześnie najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku. W mieleckim zespole znów z dobrej strony pokazał się 20-letni Wiktor Kawka, który do siatki rywali trafił pięć razy. Mielczanie ostatecznie przegrali z Górnikiem Zabrze 27:33 i w turnieju finałowym zajęli czwarte miejsce.
Opinie po meczu
Krzysztof Lipka: Dla naszego zespołu rozegranie dwóch spotkaniach w dwa dni to nie lada wyczyn. Nie oszukujmy się nie posiadamy najszerszej ławki w lidze i to dzisiaj odbiło się naszej grze. Mecz z Górnikiem właściwie został rozstrzygnięty do przerwy. Popełniliśmy sporo błędów w obronie, a w ataku rzucaliśmy często z nieprzygotowanych pozycji. Stąd taki wynik.
Mariusz Jurasik: Z Wisłą Płock byliśmy bliscy sprawienia sensacji. Porażka w półfinale podrażniła nasze ambicje i chcieliśmy za wszelką cenę wygrać ze Stalą i wywalczyć trzecie miejsce w Pucharze. Przed turniejem zapowiadaliśmy, że fajnie będzie skończyć turniej na „pudle” i to nam się udało dlatego mamy powody do zadowolenia.
Damian Krzysztofik: W meczu z Vive zaskoczyliśmy pewnie nie jednego kibica. Nikt się nie spodziewał, takiego przebiegu pierwszej połowy. Powiem szczerze, że nie pamiętam takiego meczu kiedy przez długi okres czasu prowadziliśmy z Vive. Nawet wtedy gdy mieliśmy dużo lepszy skład, wyniki tych konfrontacji z Kielcami był zdecydowanie słabsze od tego jaki osiągnęliśmy w Warszawie. W meczu z Zabrzem chyba trochę zabrakło sił.
PGE Stal Mielec - Górnik Zabrze 27:33 (11:20)
Stal: Lipka, Nikolić - Wilk, Krępa, Janyst 2, Gasin M. 1, Gasin P. 2, Kłoda, Kirilenko 3, Dementiew 2, Kawka 5, Krygowski 2, Krzysztofik 2, Davidović 3, Kostrzewa 5. Trenerzy: Tadeusz Jednoróg i Tomasz Sondej.
Górnik: Kornecki, Witkowski - Niedośpiał, Daćko 6, Mogielnicki 1, Tomczak 2, Kryński 3, Gromyko, Piątek 1, Jurasik 9, Buszkow 5, Tatarincew 2, Gliński 1, Ścigaj 1, Adamuszek 1. Trener: Mariusz Jurasik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA
- Karolina Gilon wdzięczy się do Edwarda Miszczaka. Boi się, że straci pracę
- Katarzyna Figura rzadko widuje się z córkami, ale jest z tego bardzo dumna
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera