Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Stal Mielec gra dzisiaj w Chojnicach

Miłosz Bieniaszewski
Tomasz Libera w Chojnicach również nie powinien się nudzić
Tomasz Libera w Chojnicach również nie powinien się nudzić Maciej Gapiński
Dzisiaj o godz. 20 Stal Mielec rozegra mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Chojniczanką Chojnice. Zwycięzca w kolejnej rundzie zagra z Wisłą Kraków.

Mielczanie na północ Polski wyruszyli wczoraj w okolicach godz. 11. Trener Janusz Białek nie ma do dyspozycji pełnej kadry, bo za kartki pauzuje Przemysław Lech, a na urazy narzekają Michał Bierzało i Mateusz Cholewiak. Pewnych roszad w składzie i tak wykluczyć nie można było. - Zapewne szansę dostanie kilku piłkarzy, którzy dotychczas grali mniej. To nie znaczy jednak, że nie zależy nam na zwycięstwie i awansowaniu do kolejnej rundy - mówi opiekun Stali.

Rotacji dziwić się nie można, bo mamy jeszcze pierwszą połowę sierpnia, a nasz zespół ma na swoim koncie już cztery oficjalne spotkania. To w Chojnicach będzie piątym. Na razie mielczanie nie zaznali goryczy przegranej. W Pucharze Polski pokonali najpierw Lechię Tomaszów Mazowiecki, a następnie po prawdziwym horrorze uporali się z ekstraklasową Wisłą Płock.

W lidze natomiast podopieczni Janusza Białka zremisowali z Sandecją Nowy Sącz i Górnikiem Zabrze. W tym ostatnim pojedynku prawdziwą klasę pokazał bramkarz Stali Tomasz Libera. Zanosi się na to, że i przeciwko Chojniczance na nudę narzekać nie powinien. Najbliższy rywal biało-niebieskich w ostatnim meczu ligowym rozegrał szalone spotkanie ze Stomilem Olsztyn, które ostatecznie wygrał 5:4.

- Strzelenie tylu goli musi budzić szacunek - słyszymy od naszego rozmówcy. Z drugiej jednak strony, widać że Chojniczanka ma luki w defensywie i już w tym głowa graczy ofensywnych mielczan, aby je znaleźć. - Puchar zawsze rządzi się swoimi prawami. Decydować może dyspozycja dnia - stwierdził Janusz Białek.

Chojniczanka faktycznie ma kim straszyć. Prawdziwym liderem zespołu został pozyskany latem z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Jakub Biskup. W drugiej linii ma do pomocy Pawła Zawistowskiego i bardzo doświadczonego Rafała Grzelaka. W ataku bardzo groźny jest Patryk Mikita, który swego czasu uznawany był za wielki talent. Jako ciekawostkę można podać fakt, że wiosną dyrektorem zarządzającym w Chojniczance został dziennikarz Leszek Bartnicki, który znany jest z pracy choćby w Orange Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24