Pucharu Narodów Strongman w Mielcu [ZDJĘCIA, WIDEO]
Robert Cyrwus wygrał zawody Strongman w Mielcu zaliczane do klasyfikacji Pucharu Narodów. Popisy najsilniejszych zawodników w Europie obejrzało prawie tysiąc osób.
Pierwsze od wielu lat zawody Strongman w Mielcu, odbyły się na Stadionie Miejskim. Mimo nikłej promocji tego wydarzenia, zawody przyszło oglądać kilkuset kibiców, którzy gorącym dopingiem zagrzewali do boju zawodników.
Zawody w Mielcu zaliczały się do klasyfikacji Pucharu Narodów Strongman. Finałem tych zmagań jest impreza Arnolda Schwarzeneggera pod tytułem „Arnold Classic” odbywająca się co roku w Madrycie. – To cykl zawodów cieszący się bardzo dużym prestiżem i estymą – przyznaje Piotr Kwiatkowski, prezes Polskiej Federacji Strongman.
Nic więcej dziwnego, że w Mielcu stawiło się ośmiu topowych zawodników z sześciu europejskich krajów. Na Podkarpacie przyjechali: Robert Cyrwus (trzykrotny wicemistrz Polski, Mistrz Europy w parach z Mateuszem Kieliszkowskim), Rafał Kobylarz (wicemistrz Polski, uczestnik Mistrzostw Świata i Europy), Przemysław Brzoza (najsilniejszy człowiek Warmii i Mazur, piąty zawodnik Strongman Polska), Milan Sulan (mistrz Słowenii), Ivan Hryhorowski (Białoruś), Frantisek Piros (Słowacja), Vladimir Tsifra (Czechy), Cestmir Sima (Czechy), Volodymyr Reksha (Ukraina – Mistrz Świata, Mistrz Ukrainy do 105 kg, uczestnik Arnold Classic).
Siłacze musieli się zmierzyć z pięcioma morderczymi konkurencjami. We wszystkich musieli zaprezentować swoją niewiarygodną siłę i umiejętności. Ostatecznie łączną klasyfikację wygrał Robert Cyrwus, który w tym roku celuje w zwycięstwo w całym cyklu. – Bardzo się cieszę ze zwycięstwa w Mielcu. Kibice stowrzyli fajną atmosferę, był doping, swoje zrobiło również sztuczne oświetlenie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tu róc8imy – powiedział zwycięzca.
Tuż za plecami Cyrwusa uplasowali się Rafał Kobylarz i pochodzący z Ukrainy Volodymyr Reksha.