Punkt Wólczanki w Sandomierzu. Ostatni mecz Sitka w roli trenera Wólczanki?

Jego drużyna nie miała łatwego terminarza, do tego w zespole nastąpiło sporo zmian, lecz wymagania włodarzy są duże. Mecz nie musiał zakończyć się remisem. Obie drużyny nie potrafiły stworzyć żadnej klarownej okazji, gorąco pod bramkami robiło się głównie po stałych fragmentach gry. Goście mieli sporo pretensji o sytuację z 70. minuty, kiedy to w polu karnym po dośrodkowaniu Szymona Hajduka do parteru sprowadzony został Krzysztof Pietluch, jednak rozjemca z Rzeszowa nie wskazał na „wapno”. Dziesięć minut później w szesnastce faulowany był Mateusz Mianowany i tym razem nie było karnego dla Wólczanki.

- Rozmawiałem z obserwatorem, widziałem video. Powinna być jedenastka w sytuacji z Krzyśkiem, druga sytuacja problematyczna. Zostawiam drużynę dobrze przygotowaną. Wierzę, że efekt nowej miotły zadziała i w meczu z Wiślanami Wólczanka sięgnie po komplet punktów – mówił po meczu trener Sitek.

Wisła Sandomierz - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:0

Wisła: Wierzgacz - Kolbusz, Korona, Bażant, Chorab - Ferens (52 Sornat), Mokrzycki ż, Putin (80 Piechniak), Kamiński (62 Piątkowski), Łata (52 Nogaj) - Poński (70 Siedlecki). Trener Dariusz Pietrasiak.

Wólczanka: Siryk 5 - Szewc 5, Khorolski ż 6, Wrona ż 6, Podstolak 6 - Mianowany 5, Hajduk 5 (80 Majka), Kocur 5, Lech 5 (86 Buczek) - Pietluch 6, Gwóźdź 5 (67 Viscovich). Trener Grzegorz Sitek.

Sędziował Godek 4 (Rzeszów). Widzów 200.

ZOBACZ TAKŻE - NOWINY - Janusz Niedźwiedź trener Stali Rzeszów