Nie ma w budżecie państwa pieniędzy na podwyżki - słyszą w odpowiedzi na swoje żądania płacowe lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, kolejarze. Otóż pieniądze są, tyle że nie dla wszystkich.
Gdy kolejne grupy zawodowe walczą o polepszenie bytu, posłowie koalicji rządzącej lekką rączką przyznają po tysiąc złotych podwyżki pracownikom IPN (średnia pensyjka w tej instytucji wzrośnie z marnych 3 tysięcy złotych do 4 tysięcy).
Z pustawej (podobno) kasy państwa wybrańcy narodu chcieli wyciągnąć większe pieniądze na utrzymanie swoich biur poselskich. Ta sztuczka akurat się nie powiodła. Ale przemęczona i zapracowana władza wpadła na inny pomysł: posłowie przyznali sobie dłuższe urlopy…
Pamiętam deklarację wicepremier Zyty Gilowskiej, która zapewniała, że w tym roku płace urzędników nie wzrosną. Pamiętam też składane wyborcom obietnice "taniego państwa". Puste obietnice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji