W II połowie gospodarze wzięli się za grę. Przez kilka minut nie schodziła z połowy mielczan. Stal ten napór wytrzymała, ale co z tego. W 67. minucie Krystian Pydych chcąc wybić piłkę na rzut rożny interweniował tak niefortunnie, że zaskoczył własnego bramkarza.
Samobójcza bramka podłamała mielecki zespół, a gospodarze szukali szansy na drugą bramkę. Pewnie i zdobyliby ją gdyby nie świetna forma Grzegorza Witkowskiego. Szkoda, że koledzy z pola nie dostroili się w tym sezonie do poziomu gry swojego bramkarza.
AVIA ŚWIDNIK - FKS STAL MIELEC 1-0 (0-0)
0-1 Pydych (67,samobójcza)
AVIA: Styżej - Kleszcz, Grzegorczyk, Pielach, Kubiak - Muszyński (88. Gralewski), Kamiński, Orzędowski, Rusiecki (89. Paluszek) - Habian (60. Burak), Mazurek (46. Pranagal).
STAL: Witkowsk - Piotr Mroziński, Kościelny, Paweł Mroziński, K. Pydych (68. P. Kołacz) - Ciuła (78. Gozdecki), Ryniewicz, Skiba, Wójtowicz (55. Korab) - Kędzior, Góra.
SĘDZIOWAŁ: Piotr Burak (Zamosć); ŻÓŁTE KARTKI: Kleszcz, Pranagal - Wójtowicz; WIDZÓW 400.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?