PZPN zdecydował: II liga zacznie później

Trzymający od kilku dni mróz zamienił boiska w beton. W dzień, gdy temperatura oscyluje wokół zera, gdzieniegdzie robi się miękko, za to wszędzie jest bardzo ślisko. Gra w takich warunkach grozi poważnymi kontuzjami.

- W grupie wschodniej nie było klubu, który chciałby grać już w ten weekend - informuje Wojciech Jugo, szef Wydziału Gier PZPN.

Zaplanowana na sobotę i niedzielę 18. kolejka przeniesiona została na środę, 6 kwietnia. Inauguracja rundy rewanżowej nastąpi zatem 12 i 13 marca. Stal Sandeco Rzeszów zmierzy się wtedy u siebie z Okocimskim Brzesko, Stal Stalowa Wola zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice, a Resovia w dalekiej Sokółce z Sokołem.

- Miejmy nadzieję, że lada dzień zima odpuści i nie będziemy musieli odwoływać drugiej kolejki - mówi Wojciech Jugo. Na zachodzie kraju, gdzie sytuacja nie jest tak trudna, odwołano cztery z ośmiu spotkań II ligi i pojedynek o mistrzostwo I ligi MKS Kluczbork - Ruch Radzionków.

Nasze kluby przygotowały się na okoliczność późniejszego startu i w weekend rozegrają kolejne mecze sparingowe. "Stalówka" zmierzy się z Motorem Lublin, Stal Rzeszów z Glinikiem Gorlice (w piątek w Dukli) i z Górnovią (w sobotę), a Resovia z własną drużyną rezerw.

Z późniejszej inauguracji najbardziej cieszą się chorzy albo kontuzjowani zawodnicy. W Stalowej Woli są to Tomasz Demusiak i Maciej Witek. Ale też Marek Kusiak, Bartłomiej Dydo i Rafał Turczyn, którzy dopiero wznowili treningi. W Resovii grypa dopadła Andrija Nykanowicza i Wiesława Kozubka. Jest szansa, że w pierwszym meczu wystąpi Mirosław Baran, któremu ściągnięto paznokieć.